[grzybu]

Hej
myślę powaznie nad drugim kierunkiem dziennie ale nie wiem czy dałoby radę je razem uciągnąć :/ wiem ze dużo nauki by było ale czy plany zajęc by się nie pokrywały? pewnie by się pokrywały...
Jak wy widzicie te sytuacje? jest sens?

[laura]

Jeśli dasz radę to czemu nie Moja kuzynka studiowała na PWSZ dwa kierunki jeden dziennie i jeden zaocznie i jakoś dała radę ale łatwo to Ci na pewno nie bd

[grzybu]

Jeśli dasz radę to czemu nie Moja kuzynka studiowała na PWSZ dwa kierunki jeden dziennie i jeden zaocznie i jakoś dała radę ale łatwo to Ci na pewno nie bd

ale mi chodzi o dwa kierunki dziennie ;D

[Cubaza]

Dwa kierunki dziennie może być problem. Nie da się za bardzo obskoczyć wszystkich ćwiczeń/laboratoriów itp. żeby wszyscy byli zadowoleni. Miałem znajomą, która próbowała dwa kierunki dziennie obskoczyć i po dwóch miesiącach z jednego zrezygnowała bo nie wydoliła niestety.

[admin]

Plany zajęć będą się nakładać. Musiałbyś zrezygnować z jakiś zajęć kosztem innych.

[grzybu]

rozumiem a sa już może plany tych kierunków na nowy rok akademicki do wglądu czy faktycznie by się pokrywało?

[barti4]

Ja osobiście nie polecam,zajedziesz się psychicznie...

[Cubaza]

grzybu, nie ma. Plany pojawiają się zaraz przed rozpoczęciem roku akademickiego i do tego jeszcze najczęściej bez podziału na grupy niestety. Czyli i tak nie wiesz jak tak naprawdę będziesz chodził.

Ja osobiście nie polecam,zajedziesz się psychicznie...

Psychicznie ? Przecież nikt nie szykanuje osób, nie maltretuje psychicznie. Bardziej można się zajechać fizycznie moim zdaniem.

[chaotyczka]

Otóż to fizycznie bedzie problem. Nie da rady sie rozdwoić. Ale co ty chcesz studiować jakie dwa kierunki? Zastanowiłeś sie dokładnie czy ci sie opłaca?

[admin]

Da radę, ale trzeba być ambitnym i ostro ciągnąć z nauką. Zawsze ten drugi fakultet powinien dawać gwarancję pracy, ale to nic pewnego.

[grzybu]

czyli lepiej nie ryzykować...