Liczba postów: 6
2
Dołączył: Nov 2012
Mam pewne pytanie, a mianowicie, czy na praktykach płacą za ten czas, który poświęcamy na ich odbycie w danej firmie? Czy dostaje się kasę za praktyki? Jeśli tak, to płaci uczelnia (bądź szkoła średnia, np. technikum) czy pracodawca? Wszyscy to różnie interpretują, jedni piszą, że płaci Urząd Pracy, drudzy, że Uczelnia a trzeci piszą, że praktyki są bezpłatne. Jak to w końcu jest? Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Nie bardzo. Rzadko można spotkać kogoś, kto płaci za odbywanie praktyk.
Student na praktykach to tania siła robocza. A często także i darmowa siła robocza.
Jedynym sposobem jest znalezienie sobie samemu płatnej praktyki, bądź stażu (zobacz: staż a praktyka - różnice) Ale z drugiej strony nikt Cię nie zatrudni na przykład na 6 tygodni praktyk, tylko zazwyczaj są to 2-3 miesięczne staże bądź płatne praktyki.
Liczba postów: 6
2
Dołączył: Nov 2012
A no tak, teraz rozumiem dlaczego w okresie letnim pojawia się taka liczba ofert odnośnie praktyk. Pracodawcy szukają wśród studentów, którzy muszą takowe praktyki odbyć (bo narzuca im to uczelnia) po prostu darmowych pracowników...
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Takie życie. Nikt nie chce płacić za studenta. Nie dość, że oni dostają kasę za to, że mają studenta, to jeszcze nic nie odpalają praktykantowi. Jednak z drugiej strony też praktyki wyglądają jak wyglądają czyli jedna wielka kicha
Nieraz nic nie robisz niestety
Aczkolwiek czasami można znaleźć firmy, które ot tak zapłacą studentowi za praktykę, w szczególności, gdy będą z niego zadowoleni. Będzie to na czarno, wiadomo, ale zawsze coś. Takie firmy to z reguły rzadkość no i mogą to być zazwyczaj tylko pojedynczy przedsiębiorcy, duże firmy raczej sobie na to nie będą mogły pozwolić.
Liczba postów: 6
2
Dołączył: Nov 2012
A czy jak uczelnia załatwia nam praktyki to mogą to być praktyki płatne czy uczelnia załatwia tylko praktyki bezpłatne?
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Nie spotkałem się dotąd z płatnymi praktykami z uczelni. Generalnie uczelnia za nas nie załatwi praktyk, owszem, może ona publikować jakieś oferty, ale raczej nie będzie tak, że pójdziemy do dziekanatu i panie będą dopasowywały do nas oferty pracy, jak w Urzędzie Pracy chociażby bywa.