Liczba postów: 4
2
Dołączył: Sep 2012
Witam
Mam potwierdzoną Dysleksję... czy jeśli będę popełniał błędy w zaliczeniach to czy taka praca może zostać unieważniona?
Czy muszę pokazać ten dokument wykładowcy?
Liczba postów: 430
5
Dołączył: Feb 2012
Wybacz ale rozbawiło mnie Twoje pytanie

, jeżeli nie studiujesz filologi polskiej to raczej nie

przynajmniej ja się na informatyce z czymś takim nie spotkałem
Liczba postów: 4
2
Dołączył: Sep 2012
Dlaczego rozbawilo? Popelniam często błędy ortograficzne i spytałem się czy mogą z tego wyniknoć jakieś problemy z zaliczeniem??
Liczba postów: 652
11
Dołączył: Jun 2012
jamayka933 napisał(a):Popelniam często błędy ortograficzne i spytałem się czy mogą z tego wyniknoć jakieś problemy z zaliczeniem??
Nie wydaje mi się żeby tak było..
Ahmed napisał(a):Wybacz ale rozbawiło mnie Twoje pytanie
jamayka933 napisał(a):Dlaczego rozbawilo
bo to Ahmed
Życie kołem się toczy, a ja chce być kwadratem
Liczba postów: 285
6
Dołączył: Aug 2012
laura napisał(a):bo to Ahmed
Umarłam
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Owca napisał(a):Umarłam
Padłaś? Powstań... Mountain Dew
Liczba postów: 285
6
Dołączył: Aug 2012
Cubaza napisał(a):Padłaś? Powstań... Mountain Dew
dzisiaj to by mi się litr Żubrówki przydał...
Liczba postów: 652
11
Dołączył: Jun 2012
Owca napisał(a):dzisiaj to by mi się litr Żubrówki przydał...
tego nie skomentuje
chociaz.. mogłabym.. (wez sok jabłkowy do tej żubrówki

)
Życie kołem się toczy, a ja chce być kwadratem
Liczba postów: 430
5
Dołączył: Feb 2012
(20-09-2012, 16:44 )Owca napisał(a): laura napisał(a):bo to Ahmed
Umarłam 
Proszę się ze mnie nie nabijać .Przywykłem już do poziomu pytań na tym forum.Na przykładzie studiów technicznych nie wyobrażam sobie sytuacji żeby wykładowca unieważnił mi egzamin z powodu błędów ortograficznych , to było by po prostu śmieszne z jego strony .
Liczba postów: 652
11
Dołączył: Jun 2012
(20-09-2012, 16:52 )Ahmed napisał(a): Proszę się ze mnie nie nabijać .Przywykłem już do poziomu pytań na tym forum.Na przykładzie studiów technicznych nie wyobrażam sobie sytuacji żeby wykładowca unieważnił mi egzamin z powodu błędów ortograficznych , to było by po prostu śmieszne z jego strony .
Nie nabijamy się a poziom jest jaki jest.. i tak biorąc pod uwagę pytania sprzed kilku miesięcy jest o wiele wyższy
Życie kołem się toczy, a ja chce być kwadratem
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Ahmed napisał(a):technicznych nie wyobrażam sobie sytuacji żeby wykładowca unieważnił mi egzamin z powodu błędów ortograficznych , to było by po prostu śmieszne z jego strony .
Będziesz pisał pracę inżynierską, a potem pracę magisterską to się przekonasz, że jednak nie jest tak różowo
laura napisał(a):tego nie skomentuje
chociaz.. mogłabym.. (wez sok jabłkowy do tej żubrówki )
No nie

Znów o piciu
Liczba postów: 285
6
Dołączył: Aug 2012
Cubaza napisał(a):No nie Znów o piciu
jak się ma taki z dupy dzień to się nie dziw, że znów o piciu...
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Widzę, że większość na tym forum dzisiaj jakaś taka drażliwa.
Liczba postów: 652
11
Dołączył: Jun 2012
Cubaza napisał(a):Widzę, że większość na tym forum dzisiaj jakaś taka drażliwa.
znowu w mniejszosci..
Życie kołem się toczy, a ja chce być kwadratem
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
To jest nas dwoje
Liczba postów: 430
5
Dołączył: Feb 2012
Cubaza napisał(a):Będziesz pisał pracę inżynierską, a potem pracę magisterską to się przekonasz, że jednak nie jest tak różowo
nie mam większych problemów z ortografią

btw od czego są edytory
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Ja też nie mam

Znaczy czasem mi się coś pomyli jak każdemu

Ale przy pisaniu pracy edytor nie poprawi Ci kontekstu, przecinka nie w tym miejscu gdzie trzeba, formy osobowej. Nie sprawdzi Ci czy przez 60 stron pisałeś cały czas w 3 osobie
Liczba postów: 6
1
Dołączył: Sep 2012
Witam,
Ja rozumiem pytanie kolegi jamayka933 i jego obawy

. Przez pewien czas studiowałam w Krakowie na UR kierunek ścisły i miałam Panią Profesor, która nie akceptowała żadnych spóźnień i błędów ortograficznych (na kolokwiach, egzaminach itp) już nie mówiąc o tym, że brała nasze zeszyty i je sprawdzała czy jakichś "byków" nie ma

jeżeli takowe się zdarzyły jawnie się z nich śmiała i publicznie wytykała... To nie jest mój wymysł, ta Pani dalej jest wykładowcą i można łatwo o nią zapytać kogokolwiek z UR-u. Także to zależy od ludzi, bo są tacy, których to nie razi i tacy, którzy nie szczędzą słów krytyki... niestety.