Liczba postów: 6
2
Dołączył: Feb 2014
Ostatnio z zainteresowaniem obserwuję trendy mówiące o tym, że tanatokosmetyka będzie jednym z przyszłościowych zawodów. Czy wie ktoś ile zarabia taki tanatokosmetyk na robieniu makijażu osobom zmarłym i tuszowaniu np. obrażeń? W ogóle w Tarnowie robią gdzieś kursy na tego typu pracę? Jest zapotrzebowanie w naszym mieście na takich ludzi?
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
W Tarnowie nie robią. W ogóle jest mało osób, które prowadzą takie kursy. Na pewno wiem o Warszawie.
Hobbysta, rowerzysta, człowiek ceniący ciszę i święty spokój przede wszystkim w życiu.
Liczba postów: 6
2
Dołączył: Feb 2014
Kurcze, ja się tego nie boję, chociaż skończyłam inżynierskie studia to jednak obawiam się o moją pracę związaną z kierunkiem studiów to jednak tanatokosmetyk mnie zaciekawił. Jak jest z zarobkami? A co powiesz o zapotrzebowaniu na tego typu "specjalistów"?
Tylko Warszawa?
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Nie wiem czy tylko Warszawa, wiem, że na pewno jest tam osoba, która prowadzi kursy i zjeżdżają się do niej ludzie z całej Polski. Podobno jest to zawód potrzebny. W Małopolsce jest podobno kilka osób, które mają zrobione kursy. W Polsce też ich dużo nie ma. Jednak nie wiem jak zapotrzebowaniem na takie osoby.
Tak samo ciężko jest z "praktykami". Zakłady pogrzebowe i szpitale średnio chcą zatrudniać osoby na to stanowisko.
Liczba postów: 6
2
Dołączył: Feb 2014
A dlaczego tak mało jest osób, które skończyły tego kursy? Duży koszt takiego kursu czy może po prostu względy poglądowe i obawa, strach przed robieniem tego?
Liczba postów: 2,804
7
Dołączył: Jan 2012
Kursy nie są jakieś masakrycznie drogie. To znaczy względnie
Bo żeby móc pracować trzeba zrobić kilka takich kursów/stopni. Nie wystarczy jeden. Jednak po pierwszym(podstawowa kosmetyka) możesz szukać już jakiejś praktyki.
A dlaczego jest tak mało osób? Obstawiam, że przez to iż nie jest to tak popularne w Polsce. Ludzie jednak nie są przyzwyczajeni do kosmetyki pośmiertnej. Raczej to u nas jeszcze "raczkuje".
Liczba postów: 6
2
Dołączył: Feb 2014
Czy np. skończona szkoła policealna związana z kosmetyką (naturalną, ludzką) może być jako atut w tego typu pracy? A jak jest z zarobkami tanatokosmetyków/czek? Skoro jest ich tak mało, to powinni być chyba dobrze opłacani?