Login at Forum PWSZ w Tarnowie

No właśnie. Ostatnimi czasy tak się nad tym zastanawiam, czy informatyka faktycznie jest zawodem z przyszłością. Czy faktycznie jeśli teraz zaczniemy kształcić się jako informatyk, programista to w przyszłości nadal będzie na nas czekała praca?

A to z prostego powodu. Mi się wydaje, że w przyszłych latach rozwinie się coś takiego jak programowanie automatyczne - i wtedy programistów nam w ogóle nie będzie potrzeba.

Jak będzie wyglądało programowanie automatyczne? Po prostu będzie sobie siadał jakiś analityk, układał jakieś klocki, schematy blokowe, jak coś ma działać, a maszyna sama będzie przekształcała to na kod źródłowy. To będzie w mojej ocenie przyszłością programowania.

A jakie jest Wasze zdanie na temat przyszłości informatyki i programistów? W jakim kierunku to pójdzie i będzie wyglądało za np. 10 czy 30 lat?

Informatyka zdecydowanie ma przyszłość. Zapominasz, że nie każdy informatyk to programista, a nie każdy programista to informatyk
Programista to tylko wyrobnik, ostatnie ogniwo w całym łańcuchu. Oprogramowanie tworzy zespół projektantów i analityków, którzy tworzą całą mechanikę działania programu. Koder ma to tylko zaprogramować Być może będzie tak jak piszesz i analitycy będą sobie układali klocki, ale z całego procesu wyeliminuje to tylko koderów, nie informatyków. Z drugiej strony, kto zakoduje narzędzia dla analityków? Kto je będzie usprawniał, optymalizował, dostosowywał do nowych wymagań?

Poza tym oprócz wymienionych wyżej, ogólnie nazwę ich twórców oprogramowania, są jeszcze inne dziedziny informatyki, które nie znikną.
Ktoś przecież musi projektować i budować sprzęt, opracowywać nowe algorytmy i protokoły i udoskonalać istniejące, projektować, budować i utrzymywać sieci, dostosowywać wszystko do nowych, rosnących potrzeb i wymagań biznesu.

Moim zdaniem nie ma obaw żeby zawód informatyka był w przyszłości niepotrzebny. Może będzie ewoluował, jak wszystko, ale z całą pewnością nie zniknie.
No chyba że informatykami będziemy nazywać ludków, którzy są w firmach od podłączenia komputera, drukarki, wymiany tonera czy przeinstalowania Windowsa

Fakt, tutaj masz rację. Przecież są jeszcze administratorzy i nie tylko programiści, a to oni także trzymają w ryzach całą tą sieć internetową.

W wielu firmach informatyk niestety zajmuje się podłączaniem kabelków, naprawą Windowsa itd. ale on nie jest specjalistą w jakiejś konkretnej gałęzi, tylko robi wszystko na około i za wszystkich.

No dobrze, ale myślisz, że w najbliższych latach faktycznie będzie można zauważyć wzrost ofert pracy i zainteresowania dla pracowników IT? Czy może mimo wszystko będzie jakieś nasycenie rynku?

Moim zdaniem w najbliższych latach będzie rosło zapotrzebowanie na specjalistów IT. Nie tylko tych na najniższym poziomie, czyli programistów i administratorów, ale przede wszystkim tych, którzy te wszystkie aplikacje i systemy zaprojektują i zbudują.
Informatyka jest wszechobecna w naszym życiu i nie zanosi się na to, żeby miało się to zmienić, dlatego specjaliści którzy to ogarną zawsze będą potrzebni.

Tylko, żeby takim specjalistą zostać trzeba zagłębiać się w danej technologii już od najmłodszych lat i tylko w niej się specjalizować. A sam taki specjalista systemu nie zbuduje, bo jak wiadomo, systemy składają się z wielu różnych modułów, komponentów, i nie zawsze są one (nie da się często) aby były pisane w jednej i tej samej technologii.

Nie trzeba od najmłodszych lat. Po prostu trzeba to lubić i rozwijać się w tym. Nigdy nie zarobisz dużych pieniędzy na tym czego nie lubisz.
Specjalista sam systemu nie zbuduje, ale z zespołem, który robi to tylko dla kasy też tego nie zrobi.