27-09-2012, 11:27
Strona PWSZ już działa to mogę się wypowiedzieć na temat wykładowców i zajęć.
Matematyka różnej maści:
Janus - klasa sama w sobie. Podejście do studenta zajebiste, jeśli się mu nie podpadnie. Dużo nie nauczy, ale nie robi problemów. Egzamin będzie bardzo luźny. Wychodzi z założenia, że inżynier powinien wiedzieć gdzie jest matematyk, który nam coś ciężkiego obliczy ale podstawy trzeba znać.
Stochel niestety przeciwieństwo Janusa. Próbuje i chce nauczyć jak najwięcej więc szkoda, że macie z nim ćwiczenia a nie z Janusem. Może być problem, ale do przejścia. Matematyką ogólnie bym się nie przejmował.
Fizyka
Maksymowicz o tej kobiecie krążą legendy Chce nauczyć i próbuje nauczyć i ma do tego narzędzia w postaci ćwiczeń Strasznie nadgorliwa kobieta, ale dzięki temu umie się fizykę w późniejszym czasie Z tego przedmiotu jest egzamin. Jednak egzamin, u mnie przynajmniej, wyglądał takk, że musieliśmy się nauczyć iks pytań i z nich był egzamin.
Teoria obwodów
Krupa - człowiek posiadający wiedzę na temat obwodów. Dobrze, że z nim macie ćwiczenia bo wiele z nich wyniesiecie i to w przystępnej formie. Przedmiot w sumie najbardziej potrzebny z tych w tym semestrze. Przydaje się w późniejszym czasie.
Sam przedmiot to rozwiązywanie obwodów elektrycznych metodami prądów oczkowych, superpozycji i tak dalej
Metodyka i techniki programowania I
Duda - nigdy nie widziałem linijki kodu od niego Teoretyk dobry, ale nie wiem jak z praktyką niestety Bardzo lubi określenie, ze "Ania daje poza blokiem". Nie wiem jakieś zboczenie czy coś
Mik - strasznie pozytywny facet. Będzie jutro na nocy naukowców więc jest duża szansa, że go poznacie. On wam krzywdy nie zrobi, ale dobrze jest coś wynieść z tego przedmiotu bo na drugim semestrze pojawia się druga część. W tym semestrze macie programowanie w C, na drugim w C++.
Król - moim zdaniem najlepszy programista z jakim miałem do czynienia na PWSZ. Super praktyk a to jest najważniejsze. Wymaga, ale dzięki niemu nauczyłem się zmysłu programowania
Przedmiot humanistyczny - o nim się nie wypowiem bo nie znam tej kobiety, a przedmiot to taka zapchaj dziura, która nie jest potrzebna i moim zdaniem nie powinno go być.
BHP
Strzała - koleś nie zrobi problemów, ale ma dziwne podejście do życia Ahmed też może coś o nim powiedzieć, zresztą w jednym z tematów poruszyliśmy już nauczanie tego kolesia
To chyba tyle jeśli chodzi o samych wykładowców. Jak co to pytajcie
Matematyka różnej maści:
Janus - klasa sama w sobie. Podejście do studenta zajebiste, jeśli się mu nie podpadnie. Dużo nie nauczy, ale nie robi problemów. Egzamin będzie bardzo luźny. Wychodzi z założenia, że inżynier powinien wiedzieć gdzie jest matematyk, który nam coś ciężkiego obliczy ale podstawy trzeba znać.
Stochel niestety przeciwieństwo Janusa. Próbuje i chce nauczyć jak najwięcej więc szkoda, że macie z nim ćwiczenia a nie z Janusem. Może być problem, ale do przejścia. Matematyką ogólnie bym się nie przejmował.
Fizyka
Maksymowicz o tej kobiecie krążą legendy Chce nauczyć i próbuje nauczyć i ma do tego narzędzia w postaci ćwiczeń Strasznie nadgorliwa kobieta, ale dzięki temu umie się fizykę w późniejszym czasie Z tego przedmiotu jest egzamin. Jednak egzamin, u mnie przynajmniej, wyglądał takk, że musieliśmy się nauczyć iks pytań i z nich był egzamin.
Teoria obwodów
Krupa - człowiek posiadający wiedzę na temat obwodów. Dobrze, że z nim macie ćwiczenia bo wiele z nich wyniesiecie i to w przystępnej formie. Przedmiot w sumie najbardziej potrzebny z tych w tym semestrze. Przydaje się w późniejszym czasie.
Sam przedmiot to rozwiązywanie obwodów elektrycznych metodami prądów oczkowych, superpozycji i tak dalej
Metodyka i techniki programowania I
Duda - nigdy nie widziałem linijki kodu od niego Teoretyk dobry, ale nie wiem jak z praktyką niestety Bardzo lubi określenie, ze "Ania daje poza blokiem". Nie wiem jakieś zboczenie czy coś
Mik - strasznie pozytywny facet. Będzie jutro na nocy naukowców więc jest duża szansa, że go poznacie. On wam krzywdy nie zrobi, ale dobrze jest coś wynieść z tego przedmiotu bo na drugim semestrze pojawia się druga część. W tym semestrze macie programowanie w C, na drugim w C++.
Król - moim zdaniem najlepszy programista z jakim miałem do czynienia na PWSZ. Super praktyk a to jest najważniejsze. Wymaga, ale dzięki niemu nauczyłem się zmysłu programowania
Przedmiot humanistyczny - o nim się nie wypowiem bo nie znam tej kobiety, a przedmiot to taka zapchaj dziura, która nie jest potrzebna i moim zdaniem nie powinno go być.
BHP
Strzała - koleś nie zrobi problemów, ale ma dziwne podejście do życia Ahmed też może coś o nim powiedzieć, zresztą w jednym z tematów poruszyliśmy już nauczanie tego kolesia
To chyba tyle jeśli chodzi o samych wykładowców. Jak co to pytajcie