Nie można powiedzieć że mając doktorat zarobi się o ileś więcej niż mając tylko magisterium. Zarobki zależą od wielu innych czynników, przy czym w obecnych czasach chyba najmniej od poziomu wykształcenia. Ważne żeby mieć wykształcenie kierunkowe, wiedzę i doświadczenie. Czasem nawet to pierwsze nie jest potrzebne.
Często zdarza się, że firmy niechętnie zatrudniają ludzi z doktoratami. Wychodzą z założenia, że taka osoba będzie mieć wyższe wymagania, szybko znudzi się pracą albo będzie stanowiła zagrożenie dla swojego kierownika, który jest tylko magistrem

Lekarz z doktoratem, jak najbardziej zgodzę się, zarobi więcej. Natomiast czy doktorat w branży IT pozwoli uzyskać wyższe zarobki? Nie sądzę. To jest branża, w której liczy się co innego niż tytuły i stopnie naukowe. Tym bardziej że mógłbym powiedzieć z doświadczenia własnego, że w IT zarobki dla inżyniera wahają się od 5 do 15 tysięcy miesięcznie, a dla magistra od 4,5 do 18 tysięcy. Jednym słowem nie warto robić doktoratu jeżeli chce się pracować w branży IT, a i nad mgr bym się zastanowił. Ja akurat mgr nie mam przed nazwiskiem. Mam kolegę bez studiów, który pracując w IT zarabia około 11 tysięcy miesięcznie. I nie jest programistą. Jego żona ma doktorat, pracuje na uczelni i ledwo dobija do 3 tysięcy.
Jednym zdaniem, poziom wykształcenia już dawno przestał determinować poziom wynagrodzenia. Chcesz robić doktorat to rób. Ale jeżeli chcesz go robić ze względu na przyszłe zarobki, to jeżeli nie jesteś lekarzem, odpuść sobie