Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Witam
Pytanie jak w temacie, jak wygląda codzienna praca administratora sieci? Jakie zadania wykonuje administrator sieci? Co robi, jak wszystko działa prawidłowo?
pozdrawiam

Hmmmm z mojego doświadczenia wiem, że praca administratora sieci polega na tym, że siedzi się w pokoju i sprawdza stan sieci. W momencie kiedy coś padnie to się to naprawia.
Dodatkowo ciągle rozbudowywanie infrastruktury, ciągle polepszanie urządzeń itp. Więc ani człowiek się nie nudzi a roboty nieraz może być bardzo dużo.

Polega na czuwaniu, czy wszystko jest OK, wprowadzanie reguł, kontrolowanie uzytkowników, naprawianie awarii i wiele innych rzeczy o których już mój poprzednik wspomniał.

Patrzenie się w ekran, reagowanie na alerty SNMP, sprawdzanie logów, wykonywanie prostych zmian typu zmiana VLANu na porcie, restart portu. Czasem jakiś troubleshooting.
To taki pierwszy krok w stronę większej przygody z sieciami

Ile taki administrator sieci (początkujący) zarabia?

(21-08-2012, 13:31 )twele napisał(a): Ile taki administrator sieci (początkujący) zarabia?

Zależy w jakiej firmie i mieście. 2,5k brutto na start powinien dostać.

to ktoś już pisał o jakiś specjalistach SEO co po 4k zarabiają chyba łatwiejsza robota

Są i specjaliści od sieci którzy na początek dostają 4k albo i więcej Pensja zależy od naprawdę wielu czynników. Nawet w tej samej firmie, na tym samym stanowisku, różnice mogą dochodzić do 1000 zł netto (i to akurat przykład z życia).

Rozumiem. Certyfikat CISCO w tej branży jest podstawą przy negocjacji wyższych zarobków?

twele dokładnie i to nie jeden ale więcej certyfikatów

Świat nie kończy się na Cisco Ale faktem jest że certyfikaty Cisco są na rynku rozpoznawane, a sprzęt Cisco jest popularny. Jeżeli chcesz się na poważnie bawić sieciami na Cisco to warto mieć przynajmniej CCNP Routing&Switching jako podstawę + coś do tego, np. CCNP Security. Oczywiście oprócz tego dobrze poznać sprzęt innych producentów, np. Juniper, Extreme Networks czy HP. No i do tego cała teoria (TCP/IP w małym palcu ).
CCNA na początek warto zrobić żeby sobie ogarnąć i uporządkować podstawy.
Ale cały czas trzeba pamiętać, że poziom CCNA to podstawy, które raczej nie otwierają pola do negocjacji wyższych zarobków. To co pomaga w negocjacjach to doświadczenie i unikalna wiedza. Certyfikaty liczą się u partnerów, którzy muszą zatrudniać odpowiednią liczbę odpowiednio ocertyfikowanych pracowników żeby utrzymać poziom partnerstwa, a tutaj minimum to CCNP, a coraz częściej CCIE.

(28-08-2012, 14:45 )Cubaza napisał(a): twele dokładnie i to nie jeden ale więcej certyfikatów

A jakie więcej certyfikatów polecasz?

(13-10-2012, 22:03 )twele napisał(a): A jakie więcej certyfikatów polecasz?

Zacznij od CCNA a następnie rób wszystkie po kolei, skoro już tak bardzo zależy Ci na certyfikatach. Zrobisz CCNA + CCNP to pracę masz już gwarantowaną w sieciach i zarobki na całkiem dobrym poziomie (w większych miastach i firmach).

Oprócz tego możesz zainteresować się także certyfikacją Microsoftu związaną z systemami sieciowo-serwerowymi.

No niestety nie jest tak różowo i CCNA + CCNP nie zagwarantuje w tej chwili pracy. Za duża konkurencja No i zarobki też nie są rewelacyjne i początkujący programista raczej zarobi więcej niż początkujący sieciowiec, a i ofert pracy dla programistów jest jakby więcej. Chociaż rozrzut w sieciach jest duży bo z CCNP i doświadczeniem można w PL zarabiać 4k netto a można i 10k netto. Zależy jak się uda. Ale z samym CCNA bez doświadczenia raczej nie liczyłbym teraz na więcej niż 3,5 - 4k brutto.
Owszem certyfikaty są ważne, ale poparte doświadczeniem. Nikt nie wpuści świeżaka bez doświadczenia, choćby miał setki certyfikatów, do sieci w której można dużo zepsuć. A widziałem już takie przypadki że za godzinę przerwy w dostępie do sieci operator płacił karę rzędu 1 miliona USD. W takich miejscach człowiek bez doświadczenia nie ma czego szukać. Wszystko powoli, małymi krokami.

W każdym razie polecam zacząć od solidnego przygotowania się, czytania, labowania i zdania CCNA R&S, jako taką naprawdę podstawę. Mając CCNA można już szukać pracy w pierwszej linii wsparcia - w jakimś helpdesku, wsparciu użytkownika itp. No i oczywiście cały czas labować, zdobywać nową wiedzę i rozwijać już posiadaną. Niestety wiąże się to z wieloma wyrzeczeniami, bo raz że zajmuje sporo czasu po pracy, dwa że kosztuje też nie mało - czasem trzeba kupić jakiś sprzęt, rozbudować komputer żeby uruchomić nowe wirtualne maszyny, czy choćby zainwestować w literaturę, przy czym ceny dobrych książek zaczynają się od 200 zł. I cały czas trzeba pamiętać, że sieci to nie tylko Cisco.
Po roku, dwóch, mając solidną wiedzę teoretyczną i trochę praktyki można próbować awansować albo zmienić firmę. I znów powtórka z rozrywki - nauka własna, szkolenia, konferencje, labowanie... I tak do emerytury
Oczywiście o doskonałej znajomości angielskiego nie wspominam bo to jest konieczne w tej branży. Warto znać też drugi obcy język - szanse na znalezienie pracy sporo wzrosną.

Mam nadzieję, że nikogo nie zniechęciłem Praca w sieciach może być ciekawa, dawać sporo pieniędzy i jeszcze więcej satysfakcji. Niestety żeby być w tym dobrym trzeba sporo poświęcić. Ale zachęcam
Jak ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o pracy w sieciach, chętnie opowiem. Robię w tej branży prawie 10 lat. Aż strach pomyśleć ile czasu minęło odkąd opuściłem mury szacownej PWSZetki.

@piotrow: dzięki za informacje z pierwszej ręki. Post jest raczej moim przemyśleniem, nie pracuję w sieciach, więc aż tak dobrze tej branży nie znam. Teraz jednakże łatwiej spotkać kogoś z CCNA, CCNP nie jest już raczej tak rozpowszechnione jak CCNA (moim zdaniem oczywiście). Czyżby tak bardzo konkurencja w tym zakresie się zwiększyła?

@admin: nie ma problemu, co mogę to wyjaśniam

CCNA jest bardzo dużo ze względu na Akademie Sieci Cisco, które swego czasu powstawały jak grzyby po deszczu praktycznie na każdej uczelni technicznej. Z tego względu konkurencja jest bardzo duża i certyfikat ten przestał wiele znaczyć. Może coś się zmieni po kolejnej wersji egzaminu, która wchodzi niebawem i ma być trochę trudniejsza niż obecnie.
CCNP z kolei jest mniej (co nie znaczy że mało) ponieważ nie ma Akademii na tym poziomie, a autoryzowane szkolenia kosztują około 3000 USD netto za jeden egzamin - na "standardowe" CCNP Routing&Switching trzeba zdać trzy egzaminy, każdy płatny chyba 300 USD. W związku z tym do CCNP podchodzą Ci, którym zależy, chcą się uczyć samodzielnie i dodatkowo często mają wsparcie pracodawcy. Ale też stanowisk na wyższym poziomie, wymagających CCNP jest mniej więc konkurencja też jest duża.
Warto jednak zauważyć, że już nie tylko Cisco liczy się na rynku i nie warto ograniczać się tylko do tego jednego producenta.

W każdym razie, mając przynajmniej CCNA i znając angielski (obowiązkowo) + jakiś drugi język (z tym dużo zależy od klienta dla jakiego będzie się pracowało) ciągle jeszcze można próbować w Atosie w Bydgoszczy. Wciągają strasznie duże ilości ludzi i dają duże możliwości rozwoju. Sam zresztą zaczynałem u nich poważną przygodę z poważnymi sieciami i dobrze na tym wyszedłem