Liczba postów: 13
8
Dołączył: Jan 2012
Chciałbym rozpocząć z Wami dyskusję na temat kierunków studiów bez przyszłości. Zapewne wiele osób poszukuje informacji na temat tego, które kierunki nie zapewnią nam dobrej i spokojnej pracy w przyszłości. Po skończeniu których kierunków studiów nie mamy co liczyć na to, aby móc znaleźć pracę? Zapraszam Was wszystkich do dyskusji w tym temacie.
Liczba postów: 112
10
Dołączył: Jun 2014
Według mnie bez przyszłości są: filologia polska, angielska, psychologia, socjologia, politologia itp., wychowanie fizyczne. Pewnie znalazłoby się dużo więcej.
Ale i tak ludzie nie mający talentu do niczego będą się pchali na pedagogikę czy psychologię, mimo, że nie ma na to kompletnie zapotrzebowania. Niby papierek wszystko załatwi ale niestety nie.
Liczba postów: 2,918
294
Dołączył: Jan 2012
Uczelnie dobrze wiedzą, że wybrane kierunki studiów są bez przyszłości, ale i tak te kierunki trzymają, bo jest na nie popyt. Wszędzie na około trąbi się, że np. po Ekonomii nie ma pracy a i tak jest to kierunek studiów oferowany praktycznie na każdej publicznej uczelni na który co roku są w pełni obsadzane miejsca. Na PWSZ w Tarnowie nie było inaczej
Po prostu uczelnia ma z tego pieniądze i jej się to opłaca. Nie dziwmy się zatem, że uczelnie oferują studia, po których rośnie liczba bezrobotnych. Jeśli są osoby, które chcą takie kierunki studiować, to uczelnia czuje tam biznes i taką możliwość studiowania im umożliwia.
Liczba postów: 203
10
Dołączył: Jul 2014
Generalnie lista kierunków studiów bez przyszłości, po których absolwenci nie mają praktycznie żadnych perspektyw jest bardzo długa. Warto dobrze przeglądnąć wszystkie rankingi kierunków studiów, po których nie ma pracy, lub o którą jest bardzo trudno, zanim wybierzemy drogę i kierunek naszej edukacji.
Poniżej przedstawiłem taką moją małą, subiektywną listę kierunków studiów bez przyszłości, po skończeniu których nie dość, że zmarnujemy lata na studiach to jeszcze na 80% nie będziemy pracować w zawodzie.
- Filologia polska;
- Filologia angielska;
- Administracja;
- Ekonomia;
- Dziennikarstwo;
- Rolnictwo (i wszystko z nim powiązane);
- Socjologia;
- Kierunki pedagogiczne (i wszystkie związane z nauczaniem);
- Europeistyka;
- Stosunki międzynarodowe;
- Politologia;
- Historia;
- Zarządzanie i marketing;
To jest taka jedna z list, rankingów kierunków, po skończeniu których naprawdę bardzo ciężko o pracę w wyuczonym zawodzie. Studiując powyższe kierunki raczej zmarnujecie tylko lata na studia, nerwy na egzaminach a pracy i tak nie znajdziecie i zapewne wylądujecie w sklepie lub barze jako kelner/kelnerka. Zastanówcie się dobrze, zanim dokonacie złego wyboru, który będzie się za Wami ciągnął przez lata.
Liczba postów: 2,918
294
Dołączył: Jan 2012
Może już tak nie dyskryminujmy tych wszystkich ekonomiczno-finansowych kierunków studiów. Przykładowo w Krakowie działa całe mnóstwo firm konsultingowych, outsourcingowych które praktycznie cały czas prowadzą rekrutację na stanowiska związane właśnie z doradztwem, finansami i innymi sprawami i wcale nie wymagają na nich doświadczenia. Zazwyczaj są to jednak duże, zagraniczne korporacje, zatem wymagana jest dobra znajomość języka angielskiego lub innego (Zobacz: Jakiego języka obcego warto się uczyć) i to praktycznie bez większych kłopotów pozwoli nam dostać pracę w zawodzie zgodnym z naszym kierunkiem studiów. Jednakże aby takową szansę mieć trzeba mieszkać w większym mieście, które takowe miejsca pracy oferuje. W Tarnowie pracy w takim zawodzie nie znajdziesz, to prawda.
Liczba postów: 203
10
Dołączył: Jul 2014
Owszem, są wybrane miasta w Polsce, gdzie niektórym osobom może się udać dostać pracę w przytaczanych przez Ciebie firmach, ale zwróć uwagę, że w takim Krakowie firm takich jest dajmy na to 10. Każda z tych firm oferuje powiedzmy niech to będzie 5 miejsc. To już daje nam 50 miejsc pracy w Krakowie. W takim Krakowie na wszystkich uczelniach, które oferują kształcenie o profilu finansowo-ekonomicznym jest policzmy, że 2000 studentów. Skoro 50 z nich może dostać pracę w wyuczonym zawodzie, to co dzieje się z pozostałymi 1950 studentami? Tutaj mamy odpowiedź, że zasilą grono osób bezrobotnych, lub pracowników którym wyższe wykształcenie jest w zupełności nieprzydatne.
Liczba postów: 26
6
Dołączył: Dec 2015
W dzisiejszych czasach tytuł magistra jest warty mniej niż przed wojną warty był maturzysta. Wszystko przez masową ekspansję magistrów na nasz rynek. Osobiście uważam, że największe kierunki bez przyszłości to: stosunki międzynarodowe, filologia polska (i tak naprawdę każda inna, bo ten kierunek można studiować wręcz na każdej uczelni), pedagogika oraz psychologia i socjologia. Są to głównie kierunki humanistyczne, których po prostu nie opłaca się studiować. Studiowanie ich jest marnowaniem czasu, gdyż pracy w zawodzie po ich skończeniu dostanie może 5% wszystkich studentów, którzy te kierunki studiują. I to tylko dzięki szczęściu lub znajomościom.
Lepiej od razu pójść do pracy po maturze i zacząć zarabiać pieniądze niż marnować 5 lat studiów po których i tak wylądujesz w tej pracy, w której będziesz po liceum.