Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Hej

Co możecie powiedzieć o klimacie panującym na uczelni? Jak Wy studenci czujecie się w murach uczelni? Czy jesteście przestraszeni, czujecie się zestresowani a może wręcz odwrotnie?

Zapraszam do dyskusji. Chciałabym się czegoś dowiedzieć na ten temat właśnie.

Na temat atmosfery panującej na naszej tarnowskiej PWSZ-tce

Pozdrawiam :*

Według mnie klimat uczelni jest bardzo przyjazny. Czuję się na niej świetnie, swobodnie bez stresu można studiować ( no oczywiście z małymi wyjątkami) ale ogólnie jestem zadowolony z atmosfery panującej na PWSZ.

qubo napisał(a):( no oczywiście z małymi wyjątkami)

Mógłbyś napisać co to za wyjątki?

Czy uczelnia nie jest aby za mała? nie ma tłoku na korytarzach?

Uczelnia nie jest za mała, cieżko odczuć że studiuje na niej ok 5000 studentów, czasami na korytarzach są zupełne pustki.
Te małe wyjątki to przedmioty które są dosyć stresujące z racji np. odpytywania przy tablicy na oceny. Był taki jeden przedmiot i ogólnie był stresogenny bardzo wymagający wykładowca ale jakoś przetrwaliśmy go. Na I roku był. W późniejszych latach już jest ok.

rozmarine napisał(a):Czy uczelnia nie jest aby za mała? nie ma tłoku na korytarzach?

To nie szkoła średnia, gdzie dzwonił dzwonek i wszystkie klasy kończyły o tej samej porze zajęcia Tutaj jedna grupa kończy o 11, druga o 11:45 itd. więc tłoku nie ma.

Klimat jest pozytywny Zawsze na korytarzach jest wesoło, nigdy nie zdarzyły się żadne wulgarne zwroty czy bójki, przepychanki. Nie spotkałem się też z brakiem życzliwości ze strony prowadzących ale może mnie to jeszcze czeka, bo to dopiero drugi rok?

Sama uczelnia jest nowoczesna i dobrze wyposażona. Ja jestem na WF-ie ale jak oddadzą w pełni IOZ to będzie już naprawdę niesamowicie i w pełni nowocześnie

studentPWSZ napisał(a):nigdy nie zdarzyły się żadne wulgarne zwroty czy bójki, przepychanki.

To nie podstawówka żeby się bić na korytarzach Co do wulgarnych zwrotów to chyba o innych uczelniach mówimy Bo ja już wiele wiele razy słyszałem wyrazy ogólnie uznane za obraźliwe

To może Ty bo ja nic takiego nie słyszałem A przynajmniej sobie nie przypominam obecnie.

Czytam i czytam i brak słów Poszedłem na tą uczelnię i mam trochę zastrzeżeń.

Klimat: Młodzi doktorzy, magistrowie inżynierowie zatrudnieni na uczelni nie wiem, czy chcą się podporządkować, przypodobać starszym kolegom z AGH i tym samym wyższym stopniem, ale są dla studentów OKROPNI. Gardzą studentami, poniżają ich i ewidentnie zaznaczają swoją wyższość nad studentami. Nie powiem, jakiego kierunku to dotyczy, i nie proście o to. Zostało mi jeszcze 1,5 roku studiów i chciałbym je jakoś dokończyć i nie przerywać.

Kolejny fakt, to sprawy administracyjne. W sekretariatach Panie w ogóle obrażone na cały świat, że student chce o coś zapytać i one muszą się ruszyć. Często mało doinformowane o niektórych sprawach.

Trochę wad jest, ale też i plusów, do których należą chociażby dobre zaplecze techniczne, wyposażenie sal, organizacja imprez/eventów czy poziom merytoryczny niektórych kierunków. Sami studenci też w większości mili a nie jakieś snoby.

Jednakże niedługo niż demograficzny sprawi, że uczelnia zmieni trochę taktykę działania - zobaczycie. A jak nie, to będzie musiała coś zmienić, bo niż jest nieubłagany.

@karmiwożer: nie wiem na jakim to jest kierunku i instytucie, ale w instytucie ochrony zdrowia nic takiego się nie działo. Każdemu może się to wydarzyć zresztą każdy może inaczej to odczuwać i odbierać takie sytuacje

kormiwożer napisał(a):Klimat: Młodzi doktorzy, magistrowie inżynierowie zatrudnieni na uczelni nie wiem, czy chcą się podporządkować, przypodobać starszym kolegom z AGH i tym samym wyższym stopniem, ale są dla studentów OKROPNI. Gardzą studentami, poniżają ich i ewidentnie zaznaczają swoją wyższość nad studentami. Nie powiem, jakiego kierunku to dotyczy, i nie proście o to. Zostało mi jeszcze 1,5 roku studiów i chciałbym je jakoś dokończyć i nie przerywać.

Kocham to Czyli napiszę, że jest be, ale gdzie co i jak to już nie ;/ Miałem przez 4 lata do czynienia z wieloma doktorami, magistrami, profesorami, inżynierami itd. i nigdy nikt się do mnie nie odniósł bez szacunku, z pogardą, poniżaniem
P.S. Jak już zaczynasz kogoś oskarżać to przynajmniej to jakoś zarysuj, bo nie cała uczelnia taka jest. Jednak po opisie wychodzi, że to instytut politechniczny Więc o nim mogę się wypowiedzieć.
Może wy nie jesteście fair w stosunku do nich ? Powiem szczerze, że spotkałem się z takim czymś. Narzekał ktoś na profesora, że jest taki i taki a potem się okazywało, że narobili sobie sami problemów i to oni byli winni. Ale to przecież profesor jest ten zły...

kormiwożer napisał(a):Kolejny fakt, to sprawy administracyjne. W sekretariatach Panie w ogóle obrażone na cały świat, że student chce o coś zapytać i one muszą się ruszyć. Często mało doinformowane o niektórych sprawach.

Powiem szczerze, że jak się było miłym i nie przychodziło z byle gównem do dziekanatu to mogłem wszystko załatwić od początku do końca. Nawet zaświadczenie o średniej z godziny na godzinę sobie załatwiłem a nie musiałem czekać tygodnia. Jednak trzeba być miłym dla tych pań i je zrozumieć, że nie leci się do nich z byle gównem bo można coś samemu się dowiedzieć... W końcu studiują tam już dorośli ludzie.

A ja powiem tak. Ja mam wyrąbane na wszystko, więc niema się czym stresować, bo przecież nikt cie tam nie ugryzie, a co do odpytywanie przy tablicy jak nie umiesz a profesor się czepia to go olać, kiedyś skończy. Ja dla przykładu za odpowiadanie przy tablicy mam same negatywy ;D i jakoś żyje. Po za tym niektóre ćwiczenia to jakaś kpina.

kupka, a można wiedzieć jaki kierunek Ty studiujesz? W innym temacie napisałeś, że po co studiować. To tak właściwie to po co Ty studiujesz skoro masz takie podejście ?

(23-04-2012, 9:58 )Cubaza napisał(a): kupka, a można wiedzieć jaki kierunek Ty studiujesz? W innym temacie napisałeś, że po co studiować. To tak właściwie to po co Ty studiujesz skoro masz takie podejście ?

Może poszedł, bo ktoś mu kazał? Nie wszyscy idą na studia dla wiedzy