Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Czy powtarzanie roku na studiach jest płatne? Jeśli tak to ile trzeba za takie powtarzanie zapłacić. Czy to są dość tanie, drogie rzeczy? Powtarzanie roku a semestru czym się różni?

Tak, powtarzanie roku na studiach jest płatne. Płaci się 50 złotych za każdy punkt ECTS które są przypisane do danego przedmiotu. Jeśli więc przedmiot ma 5 punktów ECTS - powtarzanie przedmiotu kosztuje 250 zł. Oczywiście im więcej masz niezaliczonych przedmiotów tym płacisz analogicznie więcej.

A co z ceną za takie powtarzanie? Może być anulowana czy generalnie jest to uzależnione odgórnie?

Ile najwięcej można wziąć warunkowych punktów ECTS? Czy ta liczba jest na semestr czy może na rok?

Punkty masz na semestr (chyba). A w skali całości danego roku akademickiego nie mogą także przekroczyć ileś tam. Bodajże 20 czy jakoś podobnie (każda uczelnia ustala to sobie indywidualnie). Na PK jest chyba 10 punktów ECTS na semestr a 21 na cały rok.

(09-06-2013, 11:16 )lewka napisał(a): A co z ceną za takie powtarzanie? Może być anulowana czy generalnie jest to uzależnione odgórnie?

Skoro powtarzanie roku na studiach kosztuje za każdy punkt ECTS i powtarzasz no to dlaczego miałaby opłata być zwracana? To tak na logikę można rozkminić...

Ale chyba czasem lepiej jest od nowa wziąć udział w rekrutacji jak tych pkt jest sporo niż powtarzać jakieś przedmioty.

No różnie może to być. Jeżeli zapłacę za powtarzanie roku a np. potem zdecyduje się od nowa brać udział w rekrutacji to powinni zwrócić opłatę bo studia dzienne są darmowe.

lewka napisał(a):No różnie może to być. Jeżeli zapłacę za powtarzanie roku a np. potem zdecyduje się od nowa brać udział w rekrutacji to powinni zwrócić opłatę bo studia dzienne są darmowe.

nie, dlatego, że decydując się na powtarzanie roku podpisuje się dokument ;P
i nawet udział w rekrutacji nie sprawi, że nie będziesz zwolniona z opłat.. wręcz przeciwnie
kolega nie zaliczył przedmiotu na pierwszym roku miał zamiar brać warunek (przedmiot niezdany ale warunek niewzięty ) ostatecznie zdecydował, że zmieni kierunek a więc zacznie rekrutacje od nowa a i tak musi opłacić niezdany przedmiot

@laura - a jak nie zapłaci to co? Przecież i tak nie będzie studiował na tamtym kierunku...

A jak to jest dokładniej, jeżeli powtarzam semestr to płacę 50 złotych za każdy przedmiot który miał ileś punktów ECTS. Jeżeli w semestrze było 6 przedmiotów średnio po 2 PKT ECTS to wyjdzie mnie to powtarzanie semestru albo roku 12*50zł = 600 złotych. Dobrze to rozumiem? Czyli w skali roku, powtarzanie roku kosztowałoby około 1500 złotych?

To zależy czy powtarzasz cały semestr/rok czy w ramach wpisu warunkowego powtarzasz tylko określone przedmioty. Jeżeli nie zaliczyłeś daną ilość przedmiotów to w ramach powtarzania semestru powtarzasz tylko te przedmioty których nie zaliczyłeś. Jak mówi nam regulamin studiów na PWSZ w Tarnowie przedmioty które zaliczyłeś nie muszą być powtarzane, więc za nie nie musisz płacić.

A bardzo się trzymają tych 6 punktów ECTS na semestr? Czy jeżeli ktoś będzie miał 8 punktów to także dostanie warunek czy nie ma szans?

(06-10-2013, 12:05 )lewka napisał(a): A bardzo się trzymają tych 6 punktów ECTS na semestr? Czy jeżeli ktoś będzie miał 8 punktów to także dostanie warunek czy nie ma szans?

Są w tej kwestii pobłażliwi. Czyli jeżeli przekroczysz te 6 punktów ECTS w semestrze to jest jeszcze szansa, że uda Ci się wywalczyć wzięcie warunku i realizować normalne powtarzanie przedmiotu na studiach.

A czy jeżeli na 2 albo 3 roku nie zdam czegoś, to wyrzucają mnie ze studiów czy po prostu degradują rok niżej każąc jednocześnie powtarzać cały rok w czasie którego nie zaliczyłem jakiegoś przedmiotu?

Też jestem tego ciekawa - ile trzeba mieć niezaliczonych przedmiotów aby "kwalifikować" się do całkowitego powtarzania roku na studiach?

Powtarza się tylko te przedmioty, których nie zaliczyłeś a nie cały rok. Chyba, że nie zaliczyłeś żadnego z przedmiotów, to wtedy w praktyce powtarzasz cały rok.

Moim zdaniem powinni więcej studentów przepuszczać i pozwalać im płacić. Uczelnia to dobra firma, ona potrzebuje zarobku, pieniędzy a te najłatwiej jest dostać za powtarzanie właśnie przedmiotu.

W innym temacie piszesz, że nie są potrzebni magistrzy bo ludzie muszą pracować fizycznie, a tutaj piszesz,że powinno się przepuszczać bo z tego jest kasa. Tak, że zdecyduj się czy chcemy miec ludzi wykształconych czy chcemy mieć bezmózgi, które zapłaciły za to żeby mieć magistra.

Uczelnia to taka jedna wielka firma, która zatrudnia pracowników i daje pewne produkty (wiedzę, dyplomy) klientom (studentom). Zatem uczelnia jak każda inna firma musi się utrzymać, musi być rentowna dlatego też musi pobierać opłaty za powtarzanie roku bądź przedmiotu. Czasem gdy firma (uczelnia) ma kiepską kondycję, musi ściągnąć więcej pieniędzy a najlepiej do tego wykorzystać studentów poprzez uwalanie ich i nieprzepuszczanie dalej.