Login at Forum PWSZ w Tarnowie

To też jest nieprawda, teza nie do utrzymania. Wystarczy odrobina dobrej woli i zainteresowanie tematem, żeby posiąść takie informacje.

Ile tam studiujesz? Skończyłeś już czy jeszcze studiujesz? Możesz mi na wierzyć lub nie , ale z Russem jest związanych wiele historii, nie zawsze dobrych i wiem co mówię, że podczas niektórych wyjazdów więcej było osób z wyższych roczników związanych w jakiś sposób z Russem niż pierwszoroczniaków.

Aha, więc teraz już podczas "niektórych" wyjazdów, już nie generalizujesz? I naprawdę chciałbym Ci wierzyć, ale jak ktoś mi pisze o 80-100 osobach i dwóch autokarach, to zastanawiam się skąd bierze takie bajki

Nie odpowiedziałeś na moje pytania... To po pierwsze. Po drugie, no dobra może nie połowa na 100 osób, ale 14 z tego Twojego cudownego RUSSu, plus kilka z dawnego, plus osoby znajome z roczników, plus starości z wyższych roczników to się zbiera kilkadziesiąt osób co te miejsca powinny być dla pierwszego rocznika. Teraz nie wiem czy tak jest, szczerze to obchodzi mnie to tak jak zeszłoroczny śnieg, a nawet czekaj, jak taki śnieg z przed 10 lat. Powiedziałem co wiem i fakt powinienem moja wypowiedź z przed roku opatrzyć oznaczeniem. Za moich czasów. Nie dodałem tego...

Dlaczego usunięto mój post, w którym zebrałem bzdury wygadywane przez użytkownika Cubaza na temat wyjazdów integracyjnych?

Nie martwcie się, powtórzę.

1. Czytaj proszę ze zrozumieniem - moje posty odnoszą się wyłącznie do bredni, które wygadujesz na temat wyjazdów integracyjnych, o których nie masz zielonego pojęcia. Nigdzie nie odnoszę się do całokształtu działalności RUSS. Daruj więc sobie takie personalne docinki.

2. Wprowadzasz ludzi w błąd pisząc o "100 osobach" uczestniczących w wyjazdach, ponieważ tradycyjnie jest to osób 50 (jeden autokar, a nie dwa, o których pisałeś).

3. Na wyjazdy nie jeżdżą wszyscy członkowie RUSS (btw. organizatorzy) więc opowiadanie o jakichś 14 miejscach zajętych kosztem pierwszoroczniaków jest kolejną brednią.

4. Najpierw pisałeś o RUSS, później kiedy zacząłem wytykać Ci kłamstwa okazało się, że już nie chodzi o członków Rady, ale o RUSS + przyjaciele.

5. Na koniec cytat, podsumowujący Twoją aktywność w tym temacie, a nie zdziwię się, jeżeli również w innych:

Cubaza napisał(a):Teraz nie wiem czy tak jest, szczerze to obchodzi mnie to tak jak zeszłoroczny śnieg, a nawet czekaj, jak taki śnieg z przed 10 lat.

Podsumowując - będę zobowiązany, jeśli przestaniesz robić ludziom wodę z mózgu.

PS. Robię kopię tego posta, w razie gdyby znowu "przypadkiem" zaginął

W tamtym roku sytuacja wyglądała tak.. 8 osób od nas na roku chciało jechać i żaden nie pojechał
Ogólnie starsi studenci twierdzą, że jeśli nie ma się znajomości w RUSSie to się nie pojedzie..tak czy inaczej nie wypowiadam się bo nigdy nie próbowałam ale.. w każdej plotce jest trochę prawdy a tłumaczą się winni

Aha, czyli jeśli ktoś opowiada bzdury, to należy milczeć bo tłumaczą się winni? Co za bezsens

Co do wyjazdu - chętnych jest dużo, a miejsc tylko 50. Nie da się zadowolić wszystkich. A im mniejszą ktoś ma wiedzę, tym chętniej powtarza plotki.

Ekspert napisał(a):Aha, czyli jeśli ktoś opowiada bzdury, to należy milczeć bo tłumaczą się winni? Co za bezsens

to nie bzdury tylko opinia na temat takich wyjazdów na uczelni panująca wśród większości studentów a skądś się musiała wziąć

Ekspert napisał(a):Co do wyjazdu - chętnych jest dużo, a miejsc tylko 50. Nie da się zadowolić wszystkich. A im mniejszą ktoś ma wiedzę, tym chętniej powtarza plotki.

Dużo to pojęcie ogólne.. a każdy problem da się rozwiązać
Nic więcej nie powiem żeby nie dolewać oliwy do ognia

Oczywiście, że bzdury. Tak się składa, że po prostu WIEM, że tak nie jest. A kiedy jesteśmy zmuszeni odrzucić wiele osób, to naturalne, że rozgoryczenie rodzi takie plotki.

A zdradzisz mi jak mamy rozwiązać problem ograniczonych funduszy zachowując równocześnie cenę na tym samym, niskim poziomie? Jeżeli masz pomysł, albo potrafisz wynegocjować większe dofinansowanie, to w listopadzie wyślemy nie 50 a 300 osób. Słucham.

Tak się składa, że przez kilka lat organizowałam tego typu rzeczy więc nie mówię tego ot tak

Być może to rozgoryczenie i smutek z powodu odrzucenia to główne powody takich opinii ale jeśli członkowie RUSSu nie potrafią rozwiązywać problemów związanych z organizacją wyjazdów integracyjnych to może nie powinni się tym zajmować

Ekspert napisał(a):A im mniejszą ktoś ma wiedzę, tym chętniej powtarza plotki.

Co do tych plotek to nie uważam że laura i Cubaza wyssali je sobie z palca dużo słyszy się na temat RUSSu na uczelni i rzadko kiedy są to opinie pozytywne.

laura napisał(a):Tak się składa, że przez kilka lat organizowałam tego typu rzeczy więc nie mówię tego ot tak

No to świetnie, ale nadal nie podajesz żadnych konkretów.

laura napisał(a):ć może to rozgoryczenie i smutek z powodu odrzucenia to główne powody takich opinii ale jeśli członkowie RUSSu nie potrafią rozwiązywać problemów związanych z organizacją wyjazdów integracyjnych to może nie powinni się tym zajmować

Oj, darujmy sobie takie prymitywne argumenty ad personam. Tym problemem, którego "nie potrafimy" rozwiązać jest budżet przyznany przez uczelnię, a którego nie wolno nam przekroczyć.

Swoją drogą każdy kolejny Twój post udowadnia, że pojęcia nie masz o funkcjonowaniu zarówno samorządu, jak i organizacji podobnych przedsięwzięć.

Ahmed napisał(a):Co do tych plotek to nie uważam że laura i Cubaza wyssali je sobie z palca dużo słyszy się na temat RUSSu na uczelni i rzadko kiedy są to opinie pozytywne.

A ja właśnie tak uważam, ponieważ czarno na białym wykazałem, że to bzdury. Natomiast z argumentem "dużo słyszy się..." trudno dyskutować. To nie mój poziom argumentacji niestety

Cóż...w roku akademickim organizowane są dwa wyjazdy integracyjne. Ten pierwszy, w pierwszym semestrze jest dedykowany głównie pierwszorocznym, natomiast na ten drugi mogą jechać studenci wszystkich roczników, więc chyba nic dziwnego, że jeżdżą na niego studenci nie tylko pierwszego roku