31-08-2012, 9:31
Hmm, przecież dookoła PWSZ jest chyba ze 4 punkty ksero
Jak nie więcej
To dlaczego skoro Ci się nie podobało, to nie poszedłeś do innego tylko uporczywie chodziłeś do tego samego ? A cen oni nie mieli jakiś fenomenalnych
Natomiast jeśli o mnie chodzi to powiem szczerze, że też nie lubię tego ksera. Ale to przez to, że nie chcieli mi na papierze kredowym wydrukować kilku rzeczy, co w drugim kserze nie stanowiło najmniejszego problemu.
Jednak mam też jedno spostrzeżenie do Ciebie:
Ja jak chodziłem do ksera to zawsze z jednym i tym samym uprzednio sformatowanym pendrive i z danymi które chce wydrukować. Nic więcej na nim nigdy nie było. Zresztą mam specjalnego pendrive(1GB) do takich celów
Jak nie więcej
To dlaczego skoro Ci się nie podobało, to nie poszedłeś do innego tylko uporczywie chodziłeś do tego samego ? A cen oni nie mieli jakiś fenomenalnychNatomiast jeśli o mnie chodzi to powiem szczerze, że też nie lubię tego ksera. Ale to przez to, że nie chcieli mi na papierze kredowym wydrukować kilku rzeczy, co w drugim kserze nie stanowiło najmniejszego problemu.
Jednak mam też jedno spostrzeżenie do Ciebie:
user1 napisał(a):Pracownicy tego Ksera są niekompetentni, ponadto nie dbają o bezpieczeństwo swoich klientów. Komputery, które służą do wydruku z internetu nie mają aktualnego oprogramowania, co jest karygodne jeśli chodzi o maszyny służące bardzo często do logowania na prywatnych kontach klientów. Jest bardzo prawdopodobne iż na tych komputerach znajduje się oprogramowanie typu malware, o co bardzo nie trudno przy nieaktualnym "XPeku" i przeglądarce IE 8 (na jednym komputerze) i FF 3.x na drugim.Powiem Ci szczerze, że trudno złapać oprogramowanie malware otwierając tylko poczty użytkowników i załączniki zrobione przez nich. każdy nawet najgorszy antywirus powinien to od razu wykryć. Poza tym trzeba być na to narażonym przychodząc z prywatnym kontem pocztowym czy jakimś innym do ksera. To jest publiczne miejsce. Nie przychodzi się tam i nie ujawnia prywatnych danych. W dobie gdzie prawie wszędzie można znaleźć internet(telefony, hot spoty itp.) nie widzę potrzeby otwierania prywatnej poczty w punkcie ksero. Trzeba być na to narażonym, że coś się z danymi może stać.
Ja jak chodziłem do ksera to zawsze z jednym i tym samym uprzednio sformatowanym pendrive i z danymi które chce wydrukować. Nic więcej na nim nigdy nie było. Zresztą mam specjalnego pendrive(1GB) do takich celów

