18-02-2015, 14:08
Owszem, są wybrane miasta w Polsce, gdzie niektórym osobom może się udać dostać pracę w przytaczanych przez Ciebie firmach, ale zwróć uwagę, że w takim Krakowie firm takich jest dajmy na to 10. Każda z tych firm oferuje powiedzmy niech to będzie 5 miejsc. To już daje nam 50 miejsc pracy w Krakowie. W takim Krakowie na wszystkich uczelniach, które oferują kształcenie o profilu finansowo-ekonomicznym jest policzmy, że 2000 studentów. Skoro 50 z nich może dostać pracę w wyuczonym zawodzie, to co dzieje się z pozostałymi 1950 studentami? Tutaj mamy odpowiedź, że zasilą grono osób bezrobotnych, lub pracowników którym wyższe wykształcenie jest w zupełności nieprzydatne.