Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Czy wiadomo czy liceum ogólnokształcące wlicza się nam do stażu pracy? Ogólnie też czy szkoła średnia się w ogóle wlicza do stażu pracy a co za tym idzie także i do urlopu?
Poproszę o odpowiedź!

Nie.
A tak na marginesie. Może jeszcze podstawówka ?

Boże drogi, a Ty w tym liceum pracowałeś czy się uczyłeś?

Pomyśl trochę i nie zadawaj idiotycznych pytań w celu nabicia liczby postów.

(12-09-2012, 18:55 )Owca napisał(a): Boże drogi, a Ty w tym liceum pracowałeś czy się uczyłeś?

Pomyśl trochę i nie zadawaj idiotycznych pytań w celu nabicia liczby postów.

Owca na studiach dziennych zazwyczaj też się tylko uczysz a nie pracujesz i wliczają się do stażu pracy Ale tylko do urlopu

Widzę że googlowanie jest bardzo bolesne , ale cóż pomogę Ci w końcu człowiek nie jest taki co by nie pomógł drugiemu

O proszę jednak się liczą. Normalnie chore to ale ok

Tylko pytanie dlaczego ludzie po 3 latach liceum maja liczone 4 lata do stażu pracy tak samo jak ja po 4 latach technikum. I niech mi ktoś powie, ze liceum nie jest bardziej uprzywilejowane od technikum...

Trololol. Normalnie padłam.

Czyli się wlicza jednak. Rozumiem, dziękuję za odpowiedź.

szczerze mówiąc, to nie myślałem, w ogóle, że tak jest ;p

Czyli po studiach mam już ile lat pracy? 3 lata za liceum czy 6 za liceum+studia?

(17-09-2012, 15:24 )pandora napisał(a): Czyli po studiach mam już ile lat pracy? 3 lata za liceum czy 6 za liceum+studia?

Liceum, technikum, studia jak najbardziej wliczają się jeśli chodzi o ustalanie urlopów itd. W przypadku Twoim po liceum masz już 3 lata, po studiach (w zależności ile studiowałaś - ale max. jest 8 lat bodajże) 5 lat. Oczywiście jeśli masz jakieś dyplomy ukończenia tych szkół, bo bez tego to jest nieważne i się nie liczy do lat pracy, od którego jest zależny wymiar urlopu wypoczynkowego.

Ale co z tego, że liceum wlicza się do stażu pracy, skoro i tak musisz pracować do 67 roku życia. Niedługo dojdzie do tego, że nasz kochany rząd jeszcze bardziej podwyższy wiek emerytalny do 70 roku życia. Także jakie ma to znaczenie, czy w czasie liceum ten 3 letni okres się liczy do lat pracy, skoro w praktyce nie ma to większego znaczenia.

I jest to normalna kolej rzeczy. Żyjemy dłużej a nie ma kto pracować na to życie...
W Polsce wielki płacz, a w Szwajcarii w referendum większość opowiedziała się za wydłużeniem czasu pracy.

Czyli uważasz, że 67 lat to i tak za mało aby już przechodzić na emeryturę? Chyba żyjemy krócej a nie dłużej... społeczeństwo się starzeje, kto będzie miał pracować na te nasze emerytury!?

Nigdzie nie napisałem, że to mało. Napisałem, że to naturalna kolej rzeczy, że wydłuża się wiek emerytalny. Ktoś to musiał zrobić, opozycja krzyczy, że na pewno cofną wiek emerytalny do 65 i jestem na 90% pewny, że gdy dojdą do władzy to tego nie zrobią...

żyjemy krócej? Kto Ci czegoś takiego naopowiadał?
Wpisz sobie w Google taką frazę:"średnia długość życia w Polsce"
Google taki fajny wykresik pokazuje tam Na przestrzeni ostatnich 20 lat

Cubaza napisał(a):Ktoś to musiał zrobić, opozycja krzyczy, że na pewno cofną wiek emerytalny do 65 i jestem na 90% pewny, że gdy dojdą do władzy to tego nie zrobią...

Wiesz, PiS wiele rzeczy teraz neguje, że oni by to zmniejszyli, oni by zredukowali, oni by dali więcej i tu masz rację, że gdy dojdą do władzy to pewnie albo nic nie zrobią, albo jeszcze zwiększą. Ale chciałbym dać im teraz okazję do porządzenia sobie, ciekawe, czy nadal by tak wszystko krytykowali (chociaż pewnie wybory wygrają, to zwalać będą na poprzedników)

Fakt, wykres dobrze to pokazuje co jednak nie znaczy, że w Polsce czeka nas góra "tylko" 10 lat życia na emeryturze (wg średniej). Poza tym Polska niesamowicie odstaje od np. Niemców o prawie 4 lata... cóż, Polska służba zdrowia nie ma co się porównywać z chociażby niemiecką.

Do obliczania wymiaru urlopu i tak dalej powinno się wliczać, generalnie dzięki temu wcale nie będziemy pracować krócej, chociaż niektórym może tak się wydawać, gdyż okres liceum i studiów mimo wszystko to czas nauki a nie pracy. W porównaniu z absolwentami zawodówek, którzy będą pod względem pracy jakiś czas do przodu