Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Czy jest już wiadomo, ile będzie wynosić najniższa pensja w Polsce w 2015 roku? Czy w stosunku do najniższego wynagrodzenia w poprzednim (2014) roku nastąpił jakiś zadowalający wzrost najniższego wynagrodzenia na rękę? Czy nadal minimalne wynagrodzenie w Polsce będzie daleko, daleko w tyle za standardami europejskimi? Jeśli ktoś dysponuje dokładnymi wyliczeniami najniższej płacy na rękę w 2015 roku zapraszam do dyskusji.

Najniższa płaca od 1 stycznia 2015 r. wzrośnie z 1680 zł do 1750 zł. Tak wynika z rozporządzenia Rady Ministrów z 11 września 2014 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę (Dz.U. poz. 1220).

kaski napisał(a):Czy nadal minimalne wynagrodzenie w Polsce będzie daleko, daleko w tyle za standardami europejskimi?

A jakie są standardy europejskie? Tylko proszę bez przeliczania waluty kraju, który zaprezentujesz na walutę polską. To wcale tak różowo nie wygląda.

Dzięki za odpowiedź. Czyli jak zwykle wzrośnie o śmiesznie niską stawkę, wręcz głodową, jak to w naszym kraju lubi być. Najwięcej wciąż zarabiać będą nieroby w sejmie, a zamiast przeznaczyć pieniądze na pensje, wyższe minimalne wynagrodzenie to lepiej wyrzucić miliony w błoto na jakieś durne inwestycje za miliardy, a które nawet same się nie utrzymają.

Standardy europejskie to takie, które powinny dać możliwość obywatelom za najniższą pensję utrzymania siebie i rodziny. To takie wynagrodzenie, które będzie szło w górę odpowiednio i proporcjonalnie do wzrostu cen: np. na stacjach benzynowych jak i w sklepach. Np. w Szkocji koszt wynajęcia mieszkania to mniej więcej miesięczny koszt 1/4 minimalnej pensji. W Polsce koszt wynajęcia mieszkania to koszt mniej więcej 3/4 minimalnej pensji. Chociażby tutaj jest różnica i to dość zasadnicza, np. dla młodych małżeństw którzy przecież chcą mieszkać razem ze sobą z nie np. z rodzicami.

(21-09-2014, 20:48 )kaski napisał(a): "Standardy europejskie to takie, które powinny dać możliwość obywatelom za najniższą pensję utrzymania siebie i rodziny. To takie wynagrodzenie, które będzie szło w górę odpowiednio i proporcjonalnie do wzrostu cen: np. na stacjach benzynowych jak i w sklepach. Np. w Szkocji koszt wynajęcia mieszkania to mniej więcej miesięczny koszt 1/4 minimalnej pensji. W Polsce koszt wynajęcia mieszkania to koszt mniej więcej 3/4 minimalnej pensji. Chociażby tutaj jest różnica i to dość zasadnicza, np. dla młodych małżeństw którzy przecież chcą mieszkać razem ze sobą z nie np. z rodzicami."

Podpisuje sie pod każdym słowem. Dokładnie tak jest i zapewne będzie... to jest Polska. Żeby nie móc się utrzymać i żyć naprawdę skromnie (nie mówie o luksusach) za najniższą pensję to już szczyt wszystkiego.
Już nie mówię o pójściu przez młodych ludzi na swoje. Za taką pensję to można sobie najwyżej pokój wynająć...

1750 zł to ile będzie to na rękę? Tutaj trzeba patrzeć na podwyżkę minimalnej pensji w 2015 roku netto a nie brutto. Brutto teoretycznie ta różnica zawsze będzie wyższa, tutaj widzimy, że minimalna pensja brutto w 2015 roku wzrasta o 80 złotych a w przełożeniu na minimalne wynagrodzenie netto to wątpię, czy będzie to chociaż 50 zł aczkolwiek nie chce mi się tego przeliczać wszystkiego.

Ale jest też druga strona medalu. Fakt, że minimalna pensja w 2015 roku pójdzie do góry o aż 70 złotych brutto, ale jednocześnie koszty pracodawcy również wzrosną, dzięki czemu wcale nie odczujemy tak bardzo tej podwyżki.

Ustawa przewiduje, że bazując na niej, najniższa krajowa w 2015 roku mogłaby wzrosnąć do kwoty 1731 złotych, jednak to nasz "kochany" rząd zaproponował, aby ta pensja wynosiła 1750 złotych. Wzrost minimalnej pensji niesie za sobą także wzrost pozapłacowych kosztów ponoszonych przez naszego pracodawcę. Automatycznie przekłada się to na wzrost składek na: ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Oczywiście podatek się nie zmienia. Podwyżka wysokości płacy minimalnej w 2015 roku 70 zł brutto oznacza, że pracownik otrzymujący dotąd najniższą pensję otrzyma na rękę o 48,96 zł netto miesięcznie więcej niż dostaje obecnie (1286,16 zł zamiast 1237,20 zł, czyli rocznie zyska 587,52 zł).

Warto tutaj przytoczyć apele związkowców, aby podnieść minimalną pensję w 2015 roku to poziomu 2000 złotych. Nie ma co jednak na to liczyć, gdyż zapewne będzie to podwyżka, która wynika z ustawy, czyli 1750 zł brutto. Oczywiście koszty, które ponosi pracodawca z zatrudniania takiego pracownika wynoszą grubo ponad 2000 złotych. To też jest ważne, bo w tym przypadku pracodawcy również mają głos i to oni mogą się sprzeciwić, gdyby nagle rząd chciał dać prezent pracownikom zarabiających najniższe pieniądze.

Pamiętajcie, że wzrost minimalnej pensji oznacza także wzrost różnego rodzaju dodatków, w tym:

• Zwiększenie wysokości składek ubezpieczeniowych opłacanych przez pracodawcę. To jest niestety jeden z negatywnych efektów.
  
• Wzrost wynagrodzenia osób, które w przyszłym roku rozpoczną swoją pierwszą pracę. Kwota tego wynagrodzenia jest obliczana na podstawie płacy minimalnej i stanowi jej 80%, a więc od stycznia 2015 r. wyniesie 1400 zł.
  
• Wzrost dodatku za pracę w godzinach nocnych. Każdemu pracującemu między godz. 22:00 a 7:00 należy się dopłata do pensji w wysokości 20% stawki godzinowej wynikającej z płacy minimalnej.
  
• Wynagrodzenie za czas przestoju w firmie nie może być niższe od płacy minimalnej, a więc w przyszłym roku wyniesie co najmniej 1750 zł.
  
• Zmieni się wyskość odprawy w przypadku zwolnień grupowych. Odpawa ta nie może bowiem przekroczyć 15-krotności minimalnego wynagrodzenia.