Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Fajnie, że ten temat się pojawia! Nie rezygnując ze studiów możesz zarabiać fajne pieniądze w... biznesie
Oczywiście o ile tych konkretnych pieniędzy nie chcesz już w pierwszym miesiącu. Biznes jak biznes wymaga nieco czasu, ale jest pomysł, który spokojnie ze studiami można pogodzić. Efekty? Kończysz studia z dochodem np. 5 tys + nowe auto (taki wynik możesz mieć już po roku przy większym zaangażowaniu). Zero zmartwienia o pracę, możesz przebierać w ofertach. W razie zmiany miejsca zamieszkania (studiowania) biznes przenosi się z Tobą Ciekawie brzmi ?
Nie musisz rejestrować działalności i masz od początku osobę, która się Tobą zajmuje i pomaga wystartować.
Możesz pisać na priv - akurat szukam w Tarnowie 2-3 takie osoby. Pozdrawiam !

Krzysiek Młotkiewicz napisał(a):Oczywiście o ile tych konkretnych pieniędzy nie chcesz już w pierwszym miesiącu.

Większość niestety od razu chciałaby zarabiać konkretne pieniądze dlatego zniechęcają się na początku zamiast być cierpliwym Tak z ciekawości, zapewne chodzi o dystrybucje produktów i budowanie własnej sieci dystrybucyjnej, zgadłem?

Fakt, to także może być dobry biznes dla studentów, ale jak Ty i ja wspomnieliśmy, aby taką sieć zbudować potrzeba sporo czasu i mieć pewne umiejętności sprzedaży Poza tym student na studiach dziennych może zarobić na wiele sposobów, pracując chociażby wieczorami po godzinach studiów albo w weekendy.

admin napisał(a):Tak z ciekawości, zapewne chodzi o dystrybucje produktów i budowanie własnej sieci dystrybucyjnej, zgadłem?

Tak, dokładnie o to chodzi. To bardzo elastyczny biznes i nie wymaga rejestracji działalności gospodarczej od samego początku. Dostosowuje się do studenckiego grafiku, a więc nawet na dziennych można go prowadzić. Jeśli chodzi o kasę - pieniądze, które są już "czymś" dla większości studentów można wypracować nawet w pierwszym miesiącu. Faktycznie aby zbudować bardzo dużą sieć potrzeba więcej czasu, ale można to "załatwić" w czasie studiów i po ich zakończeniu być już finansowo niezależną osobą.
Umiejętności sprzedażowych (przywódczych, budowania relacji biznesowych, współpracy w zespołach itp) jak każdych innych trzeba się nauczyć. Dzieje się to od samego początku. Wszystkie te umiejętności przydadzą się również w normalnej karierze.
Cóż, rozpisałem się trochę, ale to może być dobry biznes dla studentów, którym nie brakuje ambicji, bo pomimo swojej prostoty wymaga wiele samodyscypliny Odwdzięcza się zaś dochodami znacznie ponad przeciętną, masą przydatnych kontaktów i możliwością pracy w "paczce", którą samemu wybierzesz Nawet studenta warto czasem poprowadzić "za rękę" - a tak jest właśnie w tym biznesie

Nie wiem sprzedaż jakiego konkretnie produktu miałaby mieć miejsce, aczkolwiek wiem z doświadczenia znajomych, że sprzedaż chociażby perfum FM Group na sam start, początek budowania sieci sprzedaży daje nam najpierw zniżki na perfumy/artykuły gospodarcze z ich oferty. Z czasem jak o tym czytałem to najlepsi dostają nawet samochody za osiągnięcie jakiegoś pułapu sprzedaży czy rozwijania działalności.
Najważniejsza to współpraca z tymi osobami, które "mamy wpisane pod siebie" bo całość działa na zasadzie drzewa.

To ILE uzyskujemy na początku działalności zależy od planu jaki przyjmujemy. Ten rodzaj dystrybucji jest nieodłącznie związany z byciem KONSUMENTEM produktów firmy, z którą budujemy biznes. FM Group ma akurat tego typu produkty, które są powszechnie używane i w dość przystępnych cenach. Mam wrażenie, że sporo wiesz o tej firmie i samej działalności
Współpracujesz już z którąś z firm z tej branży? Czy tylko byłeś zachęcany przez znajomych?
Pytam wprost bo serio interesuje mnie współpraca z 2-3 osobami z PWSZ. Jest gotowy plan i pomoc od konkretnych ludzi.
Ten model biznesowy można użyć do wielu fajnych inicjatyw, ale o tym to już raczej nie na forum.

Nie, nie współpracuję, proponowano mi wejście w to ale nie mam na to czasu i zdolności "sprzedażowych"

W takim razie pozostawmy temat otwarty Dwie sprawy tylko do sprecyzowania:
- umiejętności - coś, czego można się nauczyć (jak administrowanie forum, o którym kiedyś nie miałeś pojęcia )
- zdolności - pewne predyspozycje, które mamy bardziej rozwinięte w wyniku naszych wcześniejszych doświadczeń
W biznesie "talent" to 5% sukcesu a "umiejętności" i praca 95%.
Druga sprawa to czas. Czas to priorytety. Wszyscy mamy go tyle samo - 24 godziny
Jedyne co robimy to wybieramy na co go przeznaczamy. Zwykle są to rzeczy dla nas ważne albo niosące duże konsekwencje.
Wiedząc, że w Londynie jutro masz się stawić u notariusza aby przejąć spadek po dalekim krewnym pobiegłbyś po bilet na samolot, czy umówiłbyś się z kolegami na bilard? Odpowiedź jest oczywista
Ten biznes to MOŻLIWOŚCI - dla każdego inne. Dla jednego czas, dla innego możliwość zarabiania na studiach, dla jeszcze innego kasa na wypasione imprezy, których jest fanem, na mega sprzęt komputerowy, czy w końcu wycieczki w tropiki lub auta najwyższej klasy Co jest lepsze: sprężyć się rok czy dwa lata i potem bawić się życiem, czy dorabiać przez całe studia na niewielkich zleceniach a później "zderzyć się" z bezrobociem, które jest PEWNE dla co najmniej 30% kończących studia ?
To co będzie za rok, dwa trzy jest KONSEKWENCJĄ tych drobnych dzisiejszych decyzji

Typowo marketingowe działania wątpię aby w 2 lata ktoś tyle kasy zarobił że może sobie nic nie robić a będzie mu to spływać do kieszeni kasiorka. Żeby taki próg osiągnąć trzeba mieć gdzie sprzedawać i umieć coś ludziom wciskać jakieś pewnie perfumy avon czy fm group. Tak w ogóle to te perfumy fm group śmierdzą, widać że to jakieś podróby skoro kosztuję 30 zł.

Jest to możliwe. Tylko trzeba trafić na niszę i mieć pomysł. Mam znajomego(ze szkoleń na Androida), który zaczął programować coś ponad rok temu. No i tak sobie programował, programował i wymyślił jeden ze sposobów dostępu autoryzacji płatności zbliżeniowych za pomocą telefonu. Teraz siedzi i sprzedaje licencje na wykorzystywanie jego programu i zarabia nie robiąc nic. On siedzi a kasa spływa co miesiąc Fakt, sprzedaż odbywa się w większości za granicę, ale to nie zmienia faktu, że mając pomysł, chęci i sposobność jest się w stanie dorobić tak żeby siedzieć i pierdzieć w stołek

@Cubaza: jak znajomy "rozreklamował" ten produkt, technologię że dowiedziały się o jego wynalazku te wszystkie firmy? Ale żeby móc sprzedawać licencję najpierw trzeba się napracować i to stworzyć

On go nie musiał reklamować w sposób taki jak się normalnie reklamuje, czyli banery itp. On napisał po prostu do kilku firm czy nie byliby zainteresowani aplikacją do zarządzania kartami i płatnościami. Coś jak teraźniejszy Google Wallet, niedostępny w Polsce niestety. Jedna firma to podłapała i wzięła od niego licencję na dostęp do kodu, a potem jak zauważył, że to się sprzedało to troszkę podniósł cenę i sprzedawał to kolejnym firmom/bankom. A jak wiadomo banków na świecie jest od groma.

On się napracował i to stworzył. Ale to było bardziej powiedziane, że w ciągu dwóch lat da się dorobić na tyle żeby pieniążki wpływały same bez potrzeby pracy

@falanamorzu: wyobrażasz sobie jakby to miało wyglądać, żeby przez 2 lata wciskać ludziom "śmierdzące perfumy" i po dwóch latach jakimś cudem uzyskać w efekcie pasywne dochody, które pozwolą Ci na życie o wysokim standardzie ? Nielogiczne, niemożliwe. Mam sugestię: jeśli włączasz się do dyskusji to posługuj się argumentami (faktami). Wtedy można do tego się odnieść.
Opinie (a takie właśnie sformułowałeś) są z natury subiektywne i nie podlegają dyskusji. Oczywiście masz prawo do swoich opinii

@Cubaza: świetny przykład ! Już Napoleon Hill powiedział 100 lat temu: każdy ludzki sukces zaczyna się od dobrego pomysłu i drogę do niego można zacząć nie posiadając zupełnie nic więcej (parafrazuję). Są studenci i ludzie, którzy studiują. Jeśli na studiach wykorzystasz dobrze czas to kariera przed Tobą otwarta. Studia wymagają samodzielności i samodyscypliny.
Studenci, którzy jako drugi kierunek wybrali archeologię (namiętnie odkopują pytania z poprzednich lat) do niczego wielkiego nie dojdą. Ale to się wcale nie różni od innych dziedzin życia.
Są ludzie, którzy myślą, inni myślą, że myślą a zdecydowana większość ... wolałaby umrzeć niż myśleć

Proponuję eksperyment biznesowy

Zmontujemy grupę powiedzmy na początek 10 osób. Dlaczego 10 osób? Bo część z tych osób z pewnością wymięknie. Te osoby podpiszą KONTRAKT. Zobowiążą się do działania według ściśle określonych zasad od września 2013 do sierpnia 2014r. Sierpień 2013 to miesiąc szkoleniowy.

W kontrakcie ustalimy też ostateczny cel biznesowy, który ma osiągnąć zespół jako całość i poszczególne osoby w zespole.
Proponowany cel finansowy w ciągu roku dla każdej z osób to osiągnięcie minimum 3 tys zł pasywnego przychodu miesięcznego w chwili zakończenia tego eksperymentu.

Członkowie zespołu będą obowiązkowo uczestniczyć w szkoleniach, które zapewnią zdobycie wszystkich potrzebnych kompetencji i umiejętności. Szkolenia będą prowadzone w miarę potrzeb w Tarnowie oraz Krakowie przez specjalistów w swoich dziedzinach.
Trzymajcie się mocno! Działania zespołu będą PUBLIKOWANE na blogu. Zarówno sukcesy jak i porażki. Cele na kolejne miesiące i wyniki naszych działań

Kto z Was czuje, że to może być niesamowita biznesowa przygoda ???
Kto jest odważny i ambitny ??? Za rok o tej porze niektórzy będą właścicielami biznesów i liderami w swoich środowiskach. Inni będą mogli poszczycić się zdobyciem 60 poziomu w jakiejś grze sieciowej, posiadaniem orka, który zabija smoka albo największą na roku międzygalaktyczną flotą

Będziemy budować biznes w oparciu o model MLM (marketing sieciowy) w ramach Planu Marketingowego FM Group. Cele, o których pisałem wyżej są absolutnie realne i wykonalne. Specjaliści i mentorzy, którzy już to osiągnęli czekają "w blokach" aby włączyć się do akcji.
Teraz czas na zmontowanie ekipy Chciałbym, żebyśmy zakończyli ten etap 31 lipca 2013 r. Program dotyczy wyłącznie osób, które w tym momencie nie współpracują z FM Group.

Proszę aby admin ustosunkował się do utworzenia nowego wątku, w którym umieścimy to ogłoszenie. Czekam na pytania i zgłoszenia zdecydowanych już teraz osób.
Pozdrawiam !
Krzysiek Młotkiewicz
tel. 727904668
Skype: k.mlotkiewicz

Studenci z reguły poszukują szybkiego zarobku a nie robić coś będąc memlanym obietnicami zysku rzędu kilka tysięcy złotych za kilka miesięcy. Żaden student któremu potrzeba kasy nie poleci na ten cały MLM... - takie jest moje zdanie.

@adam - masz prawo do swojego zdania tylko dlaczego wypowiadasz się za wszystkich studentów ?
Nie znasz żadnego studenta, który "poleciał" na ten cały MLM i dobrze na tym wyszedł ? Naprawdę ?
To wyjaśnia Twój stosunek do tej działalności.
Studenci idąc na studia podjęli decyzję, że przeznaczą 3-5 lat na podnoszenie swoich kwalifikacji aby później zarabiać więcej i mieć lepsze stanowisko. To jest liczenie na szybkie pieniądze ???
Realia są takie, że studenci pracują już podczas studiów, aby na studiach się utrzymać. Poświęcają pracy po kilka godzin dziennie zamiast podnosić swoje kwalifikacje i zadowalają się "szybkim zarobkiem" w pubach, kebabach, przepisując prace i wykonując wiele innych zajęć. Rezultat? Kończysz studia z papierkiem a z niewielkimi praktycznymi umiejętnościami potrzebnymi na rynku pracy.
Nie wiem jaki kierunek studiujesz, ale te "memlane obietnice" wynikają dokładnie z Planu Marketingowego i nie są uznaniowe (jak premia od szefa w pracy). Kwota zależy bezpośrednio od Twojego wyniku. A od czego lub kogo zależy wynik ??? Wykonasz pracę, która przyniesie określony rezultat i za to dostaniesz dokładnie tyle ile wynika z Planu. Ani mniej, ani więcej. Za leżenie nic nie dostaniesz.

Studenci potrzebują "szybkich pieniędzy"? To znaczy, że: nie mają nawyku oszczędzania i nie biorą pod uwagę konsekwencji swojego działania w dłuższej perspektywie. Nie uważasz, że lepiej "przestać wycierać wodę i zakręcić kran?"
Budując biznes w MLM możesz normalnie kontynuować studia i zdobywasz kompetencje potrzebne w każdej branży i w każdym zawodzie. Z Twoje wypowiedzi wynika, że znalazłeś już usprawiedliwienie dla swojej bezczynności Szkoda tylko, że nie napisałeś WE WŁASNYM IMIENIU. Uogólnianie to zrzucanie odpowiedzialności na innych - może i łatwiej żyć, ale tylko na krótką metę. Ostatecznie - i tak Twoje decyzje wrócą do Ciebie w postaci ich skutków

Polecam to video:




1. Kwadrant przepływu pieniędzy, czyli o różnych sposobach zarabiania
2. Przedsiębiorczość
3. Czym jest marketing sieciowy
4. Czy pozwalasz wygrywać temu odważnemu?
5. Przesłanie do młodych ludzi

Ja zazwyczaj dorabiam sobie jako copywriter. Znajduję ogłoszenia na różnych portalach z pracą i piszę po kilka tekstów dla danej firmie. Fajna fucha, szczególnie dla tych, którzy mają lekkie pióro.

(31-07-2013, 10:25 )owsianka napisał(a): Ja zazwyczaj dorabiam sobie jako copywriter. Znajduję ogłoszenia na różnych portalach z pracą i piszę po kilka tekstów dla danej firmie. Fajna fucha, szczególnie dla tych, którzy mają lekkie pióro.

Jakie teksty piszesz? Książkę czy jakieś poradniki? I gdzie szukasz tej pracy?

(31-01-2013, 22:35 )adam napisał(a): Hej
Kwestia ważna dla każdego studenta - pieniądze - jak student może zarobić dobre pieniądze nie rezygnując ze studiów? Czy jest to w ogóle możliwe?
Może ktoś się podzieli doświadczeniem?

Hej ,
to bardzo proste. Może robić wiele rzeczy, dzięki którym może zarabiać pieniądze. Może zajmować się chałupnictwem, pracować wieczorami w barze, lub tak jak ja sprzedawać swoje prace dyplomowe.

Dominika1234 napisał(a):lub tak jak ja sprzedawać swoje prace dyplomowe.

Przepraszam bardzo, ale co? Jak sprzedawać swoje prace dyplomowe? Ile Ty masz tych prac napisanych, że możesz je sprzedawać cały czas?