13-04-2014, 19:01
Jak czytam to co napisałeś to mi się narzucają dwie rzeczy:
1) Nie pracowałeś w miejscu gdzie coś zależało od Ciebie
2) Nie pracowałeś w ogóle.
A teraz wyjaśnię dlaczego tak sądzę Otóż wiele rzeczy zależy od Ciebie I wcale nie trzeba się obijać. Po prostu w korporacji przy tworzeniu projektu masz termin do oddania jakiejś tam części. Reasumując termin jest święty i trzeba go spróbować dotrzymać. Ja w piątek robiłem dniówkę, w sobotę kolejną dniówkę a dzisiaj pół dniówki. Jutro będę siedział 1,5 dniówki a we wtorek do oporu. Jak myślisz, do kiedy mamy termin? I nie wiem czy będę miał zapłacone za nadgodziny, wiem, że będę miał wolne w wymiarze 12h wolnego za 8h pracy.
Dodatkowo wszystko jest rejestrowane w dzisiejszych czasach. Ja zapisuje godziny w systemie i z tego jestem rozliczony.
1) Nie pracowałeś w miejscu gdzie coś zależało od Ciebie
2) Nie pracowałeś w ogóle.
A teraz wyjaśnię dlaczego tak sądzę Otóż wiele rzeczy zależy od Ciebie I wcale nie trzeba się obijać. Po prostu w korporacji przy tworzeniu projektu masz termin do oddania jakiejś tam części. Reasumując termin jest święty i trzeba go spróbować dotrzymać. Ja w piątek robiłem dniówkę, w sobotę kolejną dniówkę a dzisiaj pół dniówki. Jutro będę siedział 1,5 dniówki a we wtorek do oporu. Jak myślisz, do kiedy mamy termin? I nie wiem czy będę miał zapłacone za nadgodziny, wiem, że będę miał wolne w wymiarze 12h wolnego za 8h pracy.
Dodatkowo wszystko jest rejestrowane w dzisiejszych czasach. Ja zapisuje godziny w systemie i z tego jestem rozliczony.