Liczba postów: 15
9
Dołączył: Jan 2013
Powiedzcie mi - jakich zawodów brakuje w Polsce? Którzy fachowcy będą najbardziej potrzebni w 2015, 2016 roku a także i w kolejnych? Dla jakich zawodów nie powinno zabraknąć ofert pracy w obecnym roku kalendarzowym? Dodam, że nie tylko chodzi mi o zawody związane ze studiami, ale podejrzewam, że takie królują.
Liczba postów: 2,918
294
Dołączył: Jan 2012
Najbardziej będą teraz królowały zawody fizyczne - pracownicy fizyczni, osoby generalnie po zawodówkach. Tych zawodów już teraz brakuje w Polsce a w najbliższych latach zjawisko to będzie się tylko nasilało.
Jeśli chodzi o wykształcenie wyższe, to pracownicy branży IT. inżynierowie - w ciągu najbliższych kilku lat na pewno będzie na nich zapotrzebowanie - ponoć ciągle ich brakuje. Moim zdaniem także branża medyczna - pracy dla lekarzy, pielęgniarek nie powinno zabraknąć.
Liczba postów: 15
6
Dołączył: Apr 2013
A ja uważam że ciągle brakuje w Polsce lekarzy i specjalistów w konkretnych aspektach medycyny. Ktoś z Was zna absolwenta studiów medycznych bez pracy?
Liczba postów: 203
10
Dołączył: Jul 2014
Dokładnie. Teraz w dobie masowych ekspansji na polskie uczelnie i kreowanego przez media i społeczeństwo wzoru studenta, wszyscy lgną na studia a brakuje po prostu fachowców i rzemieślników od pracy fizycznej. Takich zawodów, których brakuje w Polsce jest mnóstwo. Moim zdaniem zdecydowanie brakuje magazynierów, spawaczy, mechaników utrzymania ruchu, monterów, elektromonterów, a także operatorów maszyn (np. obrabiarek). Ten trend w brakach będzie na pewno utrzymywał się zarówno w 2015, 2016 i w kolejnych latach. To się nie zmieni, a wręcz będzie narastało, dlatego lepiej już teraz dobrze przemyśleć swoją decyzję, czy warto iść na studia.
Dlatego teraz, gdy ktoś pyta mnie w jakim kierunku się kształcić, aby mieć w przyszłości pracę, odpowiadam, że trzeba iść do zawodówki i uczyć się jakiegoś zawodu, aby być fachowcem w swojej branży. Często bywa tak, że osoba zajmująca się np. remontami zarobi miesięcznie więcej niż jakiś magister po studiach, który dostanie najniższą krajową.
Liczba postów: 2,918
294
Dołączył: Jan 2012
Owszem, narasta niedobór pracowników wśród wykwalifikowanych pracowników fizycznych, jednak wciąż patrząc na to, co dzieje się na rynku wciąż można wysnuć wnioski, że największy niedobór jest w branży inżynieryjnej oraz IT. Analitycy szacują, że w ciągu najbliższych lat właśnie deficyt w tych branżach będzie największy.
Wykwalifikowani pracownicy fizyczni zajmują kolejne miejsce właśnie po tych branżach. Oprócz tego można jeszcze wymienić kucharzy, osoby zajmujące się sprzedażą, techników i kierowców zawodowych.
Liczba postów: 203
10
Dołączył: Jul 2014
Owszem, branża IT ma pewien niedobór wykwalifikowanych pracowników z doświadczeniem już teraz, jednak nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy trend ten się utrzyma. Każdego roku przecież na kierunkach informatycznych uczy się mnóstwo osób, oni gdzieś muszą znaleźć pracę.
Przykład z życia. Ciężko było znaleźć fachowca, który zrobiłby kompleksowy remont pokoju. Firmy nie chciałem brać, gdyż wiem jak to z nimi jest. Jest ich kilku a liczą sobie ogromne pieniądze za tak naprawdę nic nie zrobienie.
Liczba postów: 100
0
Dołączył: Jan 2016
Moim zdaniem brakuje też spawaczy. Ale skąd mają być, jak wszystkie te uprawnienia i inne sprawy kosztują bardzo wiele.
Zapraszam na profesjonalny kurs, dzięki którym Twoje umiejętności (i zarobki!) na rynku pracy znacząco wzrosną.
Liczba postów: 5
0
Dołączył: Jan 2016
Brakuje konkretnych umiejętności - jak jak przeglądam oferty pracy, to poszukują osób znających języki, a także informatyków, IT, programistów i tej całej otoczki. I z tymi zawodami wiążą się konkretne pieniądze.
Liczba postów: 6
1
Dołączył: Aug 2015
Aktualnie w kraju brakuje przede wszystkim zdrowego rozsądku i logicznego myślenia. Dajmy na to lekarzy i chorych. Kolejki do państwowych jednostek zaczynają przypominać kolejki po rower za komuny. Czy brakuje lekarzy? Nie. Brakuje sensownych decyzji NFZ-u, który nie podpisuje umów na refundacje i dofinansowanie wielu klinikom i szpitalom. Dlatego prywatny rynek rośnie. Tak samo rośnie szara strefa w budowlance, a o transporcie i logistyce nie ma co mówić. Dobrych kierowców (nie pijących, odpowiedzialnych i sumiennych) wciąż jest mało, także tu też dostrzegam niszę (poza tym rośnie rynek kurierski). Osobiście poszedłem w stronę logistyki i spedycji międzynarodowej, zakupiłem na spółkę z bratem ciągnik - http://www.mascus.pl/transport/uzywane-c...i-siodlowe - naczepę z towarem dostajemy od Zleceniodawców i wio w świat. Kasa leci, życie w ruchu, tylko rodzina trochę cierpi, ale tego się nie uniknie, niemniej polecam spedycję w ogóle.
Liczba postów: 204
57
Dołączył: Jan 2012
W Polsce brakuje przede wszystkim lekarzy... przez brak lekarzy są ogromne kolejki do specjalistów. Zatem powinniśmy się kształcić w kierunku medycznym i faktycznie, jeśli taki lekarz wyjedzie z kraju, powinien zwrócić Państwu koszty jego wyedukowania.
Tak w ogóle to tutaj możesz sobie zobaczyć na jedną z firm, która właśnie osiągnęła sukces na naszym rynku pomimo wciąż dużych zawirowaniach w branży przedsiębiorców. To tylko przykład, ale lekarze chociażby też muszą zakładać firmy przecież...
Jestem Adam - dobrze strony WWW zakładam!
Liczba postów: 149
33
Dołączył: Jun 2014
Mogę tylko tyle powiedzieć, że jak 30 lat temu skończył się w Polsce zawód telefonistki, tak niedługo skończy się zawód bankiera. Po prostu tego typu usługi odejdą do lamusa. Większość usług będziemy zamawiali online. Nawet konta bankowe można zakładać online a nie tak jak kiedyś odczekać w kolejce w banku, wnioski i te sprawy. Na odnośnik jest przykład jak to się kształtuje pod względem cenowym.