Liczba postów: 2
  2
 Dołączył: Jan 2013
	
	
 
	
	
		Jakie studia techniczne dla dziewczyny polecacie? Jak widać po nicku jestem dziewczyną! Chcę iść na studia techniczne - więc jakie? Nie muszą to być studia tylko z oferty PWSZ - rozważam też inne uczelnie ściśle techniczne. Jaki kierunek techniczny będzie zatem dla dziewczyny najbardziej odpowiedni? Chodzi mi o taki, na którym dam sobie radę i nie będę miała kłopotów.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 18
  0
 Dołączył: Feb 2013
	
	
 
	
	
		To zależy czym się interesujesz, możesz iść np na architekturę bądź budownictwo, zależy też czego oczekujesz od studiów - czy przyszłościowego zawodu, czy miłego kierunku?
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 2,918
  294
 Dołączył: Jan 2012
	
	
 
	
	
		To wszystko zależy. Ogólnie mamy coraz więcej dziewczyn na politechnikach które studiują nawet i kierunki typowo męskie. Z tego co można zaobserwować, bardzo dużo kobiet jest na "Zarządzaniu i Inżynierii Produkcji" a także na "Transporcie". Mowa tutaj o wydziałach typowo mechanicznych.
Z innych studiów technicznych dla dziewczyny warto moim zdaniem wspomnieć o "Inżynierii materiałowej".
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 120
  0
 Dołączył: Sep 2012
	
	
 
	
	
		Jeżeli chcesz iść na studia techniczne, a nie kierujesz się tym co Cie interesuję, to przypuszczam że chcesz iść na studia techniczne, bo po takich prędzej znajdziesz prace 

 Kieruj się tym co Cie interesuje i wtedy dobierzesz kierunek.
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 2,804
  7
 Dołączył: Jan 2012
	
	
 
	
	
		I tym sposobem mamy miliony bezrobotnych ekonomistów, pracowników administracji, nauczycieli itp. A potem płacz, że oni przecież mają wyższe wykształcenie więc powinni mieć z urzędu pracę.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 2,918
  294
 Dołączył: Jan 2012
	
	
 
	
	
		Ale z drugiej strony studiować kierunek techniczny na siłę a potem pracować też nie jest dobrym rozwiązaniem...
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 2,804
  7
 Dołączył: Jan 2012
	
	
 
	
	
		Ja wolę się przemęczyć, ale mieć co do garnka włożyć niż studiować to co lubię, ale potem siedzieć na bezrobociu.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 2,918
  294
 Dołączył: Jan 2012
	
	
 
	
	
		Ryzyko znudzenia pracą, wypalenia zawodowego w tym przypadku jest większe 

 Ja mimo wszystko jestem zwolennikiem aby wybierać kierunki co do których czujemy chociaż minimalny pociąg i zainteresowanie jego tematyką.
	
		
	
 
 
	
	
	
		
 Liczba postów: 120
  0
 Dołączył: Sep 2012
	
	
 
	
	
		Myślę, że dużo ludzi idzie na administracje, ekonomie itd tylko po to żeby mieć jakieś studia, a nie dlatego że ich to interesuje, bo nie chce mi się wierzyć, że z roku na rok jest tylu pasjonatów ekonomii czy innych filologii... Z drugiej strony nie ma przymusu, że trzeba skończyć studia by coś w życiu osiągnąć 
