Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Zamierzam wybrać sobie dobry kierunek studiów, dlatego chciałbym się dowiedzieć, po jakich studiach jest praca? Jakie studia trzeba skończyć aby mieć dobrą pracę i nie martwić się o jej brak po zakończeniu studiów? Chodzi mi dokładniej, w jakiej branży nie brak teraz ofert pracy? Jak uważacie - czy macie jakieś doświadczenie w tej kwestii np. bazując na przykładzie swoim czy swoich znajomych, rodziny? Prosiłbym o odpowiedź i o rozpoczęcie dyskusji w tym temacie, bo na pewno wiele osób również zastanawia się po jakich studiach jest praca.

Najwięcej pracy jest w branży IT. Tam zawsze szukają pracowników i to nie tylko takich z doświadczeniem, dlatego po studiach informatycznych (bądź innych technicznych) bez większego problemu powinieneś znaleźć pracę. Ja przynajmniej nie narzekam na brak pracy a pracuję właśnie w branży IT.

Zresztą przejrzyj sobie portale z ofertami pracy, zobaczysz tam, że najwięcej i najczęściej dodaje się oferty pracy dla absolwentów kierunków technicznych, a głównie dla osób z branży IT - w szczególności programistów.

Wreszcie jakieś konkrety. Branża IT powiadasz? W czym dokładniej, tzn. w jakiej gałęzi IT? Poszukują informatyków naprawdę czy bardziej specjalistów od konkretnych zagadnień?

Teraz na rynku pracy najbardziej poszukiwani są: programiści, administratorzy sieci, osoby zajmujące się optymalizacją i zarządzaniem bazami danych a także testerzy oprogramowania. Naprawdę, jest wiele działów informatyki, w których jest praca i na pewno nie zabraknie jej w ciągu najbliższych kilku czy nawet kilkunastu lat.

Czyli nie chodzi tutaj o "Informatyka" tylko o konkretnego gościa od konkretnych zagadnień informatycznych?

Jak to mówią, gdy jesteś od wszystkiego, to jesteś do niczego. Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak informatyk, który ma wiedzę ogólną, czyli z wszystkiego po trochu. Każdy zazwyczaj specjalizuje się w pewnej wąskiej gałęzi i w niej się rozwija. Dzięki temu taki specjalista może zarobić znacznie więcej niż informatyk, który jest od wszystkiego.

A mi wydaje się, że teraz po studiach medycznych zawsze jest praca! W Polsce brakuje lekarzy specjalistów, poza tym mamy bardzo starzejących się lekarzy i brakuje świeżej krwi

Teraz wiele osób może bez problemu znaleźć pracę po różnej maści filologiach, jednak z nastawieniem na bardziej egzotyczne języki jak: chiński, norweski, fiński, węgierski czy grecki. Filologia angielska na nikim nie robi dziś wrażenia i nie trzeba kończyć studiów na tym kierunku aby biegle mówić po angielsku

Wszelkie badania mówią, że w ciągu 10 lat największy deficyt wśród pracowników będzie miała branża informatyczna, energetyczna, motoryzacyjna a także opieka nad dziećmi.

Po studiach medycznych może i faktycznie, ale są to ciężkie studia, która wymagają poświęcenia. Lekarz po studiach bez specjalizacji też nie ma rewelacyjnie i nie zarabia kokosów.

Cubaza napisał(a):Jak jesteś od wszystkiego to jesteś do niczego. Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak informatyk, który ma wiedzę ogólną, czyli z wszystkiego po trochu.

Dlatego dla "Informatyków" (ogólne stanowisko do wszystkiego) pracy nie ma już dawno. Potrzeba konkretnych specjalistów: sieciowców, programistów, bazodanowców itd.

A czy dla chociażby nauczycieli informatyki też jest praca? Czy raczej mówiąc o specjaliście mamy na myśli zazwyczaj osobę techniczną a nie pedagogiczną?

Odpowiedziałem Ci w innym temacie, że ciężko Ci będzie znaleźć pracę jako nauczyciel. Niezależnie od przedmiotu, nawet jeżeli miałaby to być informatyka. Informatyków teoretyków jest mnóstwo, potrzeba pracowników ścisłych technicznie na konkretnej dziedzinie IT.

No ale chyba nie ma za wielu chętnych do pracy jako nauczyciel informatyki? To dość rozległe zagadnienie i mało osób się na to decyduje?

Podaj mi badania, statystyki, że nie ma zbyt wielu chętnych na nauczyciela informatyki w szkole. Muszę Cię zmartwić, nauczyciel informatyki w szkole to mało ambitne zajęcie(jeśli chodzi o wykształcenie)

No to co najgorsi studenci na studiach informatycznych tylko tam idą bo nigdzie ich nie chcą w żadnej porządnej firmie informatycznej?

Tego nie powiedziałem. Nauczyciel informatyki, a informatyk to niebo i piekło. Nauczycielem informatyki w podstawówce i gimnazjum z powodzeniem może zostać człowiek, który zrobił sobie kurs pedagogiczny i nauczył się kolorować tekst w Wordzie. Owszem zdarzają się wyjątki, które chcą czegoś nauczyć, ale to bardzo rzadko.

(24-05-2013, 11:28 )lewka napisał(a): no to co najgorsi studenci na studiach tylko tam idą bo nigdzie ich nie chcą?

Tacy to rzadko pracują w zawodzie w którym się kształcili. Płaca informatyka w szkole jest równa płacy nauczyciela więc nikt nie bardzo chce tam iść. No może jedynie jeśli chce się w większości obijać i nie przemęczać.

Osoby mające lic. z informatyki właśnie kończą najczęściej w szkołach Chociaż to też nie jest jakaś reguła.

Po informatyce jest praca gwarantowana. Szkoda, że nie każdy tą pracę dostanie bo nie każdy się będzie nadawał kto skończy informatykę. Tyle jest osób które się na tej informatyce przypadkowo znalazły że szkoda o tym gadać...

(25-05-2013, 21:05 )Szyszka napisał(a): Po informatyce jest praca gwarantowana. Szkoda, że nie każdy tą pracę dostanie bo nie każdy się będzie nadawał kto skończy informatykę. Tyle jest osób które się na tej informatyce przypadkowo znalazły że szkoda o tym gadać...

No to jest gwarantowana w końcu czy nie jest?

Jak jesteś dupa a nie informatyk to pracy nie dostaniesz. To nie komunizm żeby każdemu obywatelowi należała się praca za piękne oczy. Jednak jeśli jesteś jako takim informatykiem to pracę znajdziesz bez trudu.

A w takim sensie Zatem teraz w miarę wszystko rozumiem.