Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Witajcie

Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca, ale zostawiłem w laptopie ładowarkę na noc. Podpieta do źródła zasilania.

Rano odłączyłem, a laptop - stary już model nie chce wystartować, tak samo jak po podłączeniu do źródła prądu. Co tam się mogło stać?

Czyżby cos się spaliło? Macie na ten temat jakieś przypuszczenia, albo mieliście podobny przypadek?

Skoro po podłączeniu do gniazda również nie startuje to raczej wykluczyłbym baterię. Jeśli nie ma żadnych reakcji (żadna kontrolka się nie świeci?) to prawdopodobnie spalił się ale zasilacz. Jednak w tym przypadku dobrze byłoby na tym samym zasilaczu sprawdzić innego laptopa, aby potwierdzić bądź wykluczyć winę wspomnianego zasilacza.

A jednak winowajcą jest bateria. Pożyczyłem od znajomego baterię i spróbowaliśmy przełożyć baterie i laptop bez problemu odpalił na jego baterii. Czas zainwestować będzie w baterię. Tylko teraz pytanie, czy warto kupować do laptopa baterię używaną? Oryginalna nowa kosztuje dość sporo...

Ale w takim wypadku to powinien ruszyć na zasilaczu. A czy jak startowałeś lapka wtedy to wyjąłeś baterię i wtedy próbowałeś go włączyć, czy z włożoną baterią próbowałeś ?
Poza tym nawet w najstarszych laptopach nie powinno dać się przeciążyć baterii samym tylko ładowaniem...

Czy w tym laptopie miałeś baterię litowo-jonową?

Te nowe baterie automatycznie odcinają zasilanie jeśli jest już naładowana więc jej nie przeładujesz

W laptopie nie da się spalić baterii W ogóle w żadnych urządzeniach w których są te baterie litowo - jonowe nie da się "przeładować" baterii. Prawdą jest natomiast, że im częściej ładujemy daną baterię, tym szybciej traci ona swoją żywotność, ale nie jest możliwe, aby poprzez np. 24 godzinne podłączenie do ładowania spalić baterię.