Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Powiedzcie mi czy łatwiej jest studiować zaocznie na studiach niestacjonarnych i zaliczać egzaminy czy mimo wszystko na dziennych? Czy na zaocznych mam większe szanse że zaliczę egzaminy z racji tego że płacę raty za studiowanie?

Na zaocznych studiach zawsze było łatwiej, ale nie dlatego, że płacisz za studia, tylko po porostu masz odrobinę mniej materiału do przyswojenia i wymagania nie są tak duże.

Sensei napisał(a):tylko po porostu masz odrobinę mniej materiału do przyswojenia

Nie zawsze. Niestety nie zawsze tak jest, że masz mniej materiału do przyswojenia.

To jak w końcu jest na studiach zaocznych? Łatwiej czy nie łatwiej?

Ale na to nie da sie jednoznacznie odpowiedziec. Sa kierunki gdzie jest latwiej, a sa kierunki gdzie jest tak samo przesrane. Ty oczekujesz, ze Ci powiemy tak badz nie. Tak sie nie da...

Wytaptane z HTC Wildfire za pomoca Tapatalk2

Czyli to czy łatwiej na studiach zaocznych czy dziennych to zależy od preferencji i odczuć każdego ze studiujących?

Nie ma reguły.
Studiowałem dziennie i zaocznie i trudniej było na zaocznych. Wynikało to z prostego faktu: jak powiedział dziekan na pierwszych zajęciach, egzaminy i oceny mamy takie same jak studenci dzienni, a zajęć mniej. Czego nie ma na zajęciach trzeba nadrobić we własnym zakresie.
Oczywiście są i takie studia (zwykle jakieś hobbistyczne kierunki) gdzie studia zaoczne jest w stanie skończyć średnio uzdolniona ameba. Ale studia dzienne też się takie mogą trafić na jakichś Wyższych Szkołach Pieśni, Tańca i Gotowania na Parze.
Powiedzenie że studia zaoczne są zawsze łatwiejsze, albo że studia dzienne są zawsze trudniejsze mocno mija się z prawdą. Na pewno na zaocznych widać, że ludziom bardziej zależy i bardziej przykładają się do nauki. W końcu za to płacą Ale to że płacą nie znaczy, że mają z tego tytułu jakieś ulgi i ułatwienia. A przynajmniej tak jest (było) na państwowych uczelniach technicznych

Dzięki piotrow za solidną odpowiedź !

Mi się wydaje, że na studiach dziennych, gdzie zajęcia są rozłożone na kilka tygodni. W mojej ocenie, na studiach zaocznych jest za dużo materiału w 2-3 dni, przez co jest to trudne.