Witaj! Logowanie Rejestracja

montaz-anten.pl Legionowo
Czy warto studiować budownictwo?
#1
Dużo czytałem o tym, że w dzisiejszych czasach rzekomo nie warto studiować budownictwa. Czy ktoś mógłby się ustosunkować do tych treści i wypowiedzieć się w tym temacie? Co uważacie, czy budownictwo jeszcze się opłaca? Przecież pamiętam, jak kilka lat temu wszyscy zachęcali do studiowania budownictwa, że niby taki fajny i przyszłościowy kierunek. Czyżby rynek absolwentów się zapchał i jest ich za dużo? Czytałem także ten wątek, że rzekomo nie ma już pracy dla absolwentów budownictwa. Zatem czy warto jeszcze studiować budownictwo czy jest to raczej marnowanie lat?
 
Reply
#2
Bo nie warto w dzisiejszych czasach studiować budownictwa, jeśli ktoś myśli, że będzie zarabiał nie wiadomo jak dużo. Nie jest to kierunek, po którym wszyscy pracodawcy czekają na Ciebie z otwartymi rękami. Owszem, pracę da się znaleźć po budownictwie, ale nie ma co oczekiwać cudów i kokosów.

Studia na Budownictwie są bardzo ciężkie. Może nie trzeba być geniuszem, ale na pewno trzeba poświęcić mnóstwo czasu na naukę, projekty. Chyba, że ktoś kupuje projekty, to czasu faktycznie może mieć więcej. Studia to głównie fabryka studentów a co dalej to już zależy w gestii samych studentów.

Wiele moich znajomych kończyło budownictwo, absolwenci, którzy skończyli studia magisterskie w 2012-2013 roku. Obecnie pracują, i to nie tylko na budowie za stawki dość niskie (średnio wychodzi około 2000 zł netto miesięcznie). W biurze pracują najczęściej po 10h, czyli miesięcznie wychodzi 10 zł za godzinę. Nie jest to dużo, prawda? Chyba, że komuś pasują takie zarobki to w porządku Uśmiech
W branży budowniczej zawsze jest też strach, że nie zawsze wypłacą Ci pensję. Albo coś zostanie zamrożone i nie będzie wypłat, albo firma zacznie kombinować albo zwyczajnie firma upadnie, jak to ostatnio z tymi wszystkimi firmami budowlanymi jest krucho na naszym polskim rynku. Wypłata taka jak w McDonaldzie, z tym, że w McDonaldzie wypłatę dostaniesz na 100% a tutaj w branży budowlanej różnie z tym bywa.

Pracę po budownictwie da się znaleźć, jednak nie zawsze będzie to praca miła i przyjemna.
Polecam Państwu solidne, wykonane z najwyższej jakości drewna pod indywidualny wymiar. Realizujemy również nietypowe zlecenia. Zapraszamy do kontaktu!
 
Reply
#3
2000 zł netto - bardzo dobre wynagrodzenie przecież. Jak dla absolwenta studiów całkiem dobra kasa na start. Niech nie wybrzydzają, nie dostaną od razu 5 tysięcy netto po studiach.
 
Reply
#4
Niektórym po filologii się tak wydaje. Ze bez doświadczenia, z ich wykształceniem tyle powinni dostać bo jest to minimum egzystencjalne.
Hobbysta, rowerzysta, człowiek ceniący ciszę i święty spokój przede wszystkim w życiu.
 
Reply
#5
Może i 5k netto dla kogoś po studiach i bez doświadczenia to dużo (chociaż we Francji czy Holandii jest to poziom płacy minimalnej), ale 2k netto to, powiedzmy sobie szczerze, nie jest kwota pozwalająca na samodzielne życie. Raczej wegetację. Owszem, jak się mieszka z rodzicami i nie trzeba się martwić o czynsz i inne opłaty, ubrania, jedzenie itp. to może się to wydawać dużo. Prawda jest taka, że jest to bardzo mało. To jest temat na inną dyskusję: dlaczego mało, że jesteśmy biednym krajem, że pracujemy mało wydajnie itp. Można długo dyskutować, ale zdania nie zmienię - 2k netto to za mało żeby się samodzielnie utrzymać, nawet w średniej wielkości mieście.
 
Reply
#6
Nieprawda. Jeśli ktoś ma 1000 zł opłat mieszkaniowych, zarabia 2000 netto to zostaje mu 1000 zł na życie. Myślisz, że wydając z rozwagą nie da się utrzymać w takim Krakowie w którym niejednokrotnie wiele rzeczy jest tańszych niż np. w Tarnowie?

Wracając do sedna wątku. Wiele osób właśnie tak uważa, że z racji tego, że skończyli tak elitarny kierunek jak Budownictwo na politechnice czy innej uczelni technicznej to od razu należy im się wynagrodzenie po kilka tysięcy złotych miesięcznie.
Niech nie myślą, że od razu zostaną kierownikami i dostaną taką kierowniczą pensję (powiedzmy 5-6k miesięcznie do ręki). Trzeba przejść prze wszystkie szczeble kariery, przepracować trochę lat w zawodzie i dopiero negocjować zarobki. Doświadczenie jest głównym czynnikiem decydującym o wysokości zarobków.
Polecam Państwu solidne, wykonane z najwyższej jakości drewna pod indywidualny wymiar. Realizujemy również nietypowe zlecenia. Zapraszamy do kontaktu!
 
Reply
#7
1000 zł na życie to malo, no chyba ze chcesz liczyć wszystkie swoje wydatki i zastanawiać się na co możesz sobie pozwolić Uśmiech

W Krakowie taniej niż w Tarnowie ? Śmiechłem
 
Reply
#8
No dobra, załóżmy że w Tarnowie wynajmiesz w miarę przyzwoite mieszkanie za 1000 zł z opłatami (w Krakowie się nie da, sprawdziłem ogłoszenia). Zostanie Ci 1000 zł na życie.
Niby dużo, ale ile potrzebujesz dziennie na jedzenie? 15 zł? Pewnie da się zrobić, kawałek kurczaka, coś do picia, jakaś tania wędlina i zupki chińskie i można przeżyć. Ale to już zabiera 450 zł czyli prawie połowę z pozostałego 1000 zł. Zostaje 550 zł. Z tego trzeba kupić jakiś bilet miesięczny (o samochodzie zapominamy) czyli jakieś 80-100 zł mniej. Zostaje 350 zł. Kosmetyki, chemia, środki czystości - 50 zł miesięcznie. Zostaje 300 zł. Internet i komórka - pewnie kolejne 100 zł. No to zakładając, że rezygnujesz z rozrywek typu kino czy wyjście na piwo ze znajomymi zostaje Ci 200 zł oszczędności. Przyda się, żeby kupić choćby nowe buty.
No naprawdę, mimo szczerych chęci, nie jestem w stanie takiego życia nazwać inaczej niż wegetacją.
 
Reply
#9
Uważam, że nawet jeżeli ktoś skończy budownictwo, to pracę i tak sobie znajdzie, wprawdzie jej nie brakuje, co najwyżej może ten ktoś być zaskoczony, że na początek po studiach zaproponowano mu wynagrodzenie "tylko" 2 tysiące złotych na rękę. Ale niech nie liczy na kokosy od razu po studiach, absolwentów budownictwa na jego miejsce na pewno nie brakuje.

miniek15m napisał(a):W Krakowie taniej niż w Tarnowie ? Śmiechłem
W Krakowie na pewno jest tańsze paliwo niż w Tarnowie. Porównuję zawsze ceny, gdy wracam do rodzinnego miasta. W hipermarketach na pewno też nie ma większych różnic, gdyż wielkie sieci muszą mieć ceny na tym samym poziomie niezależnie od miasta, np. Biedronka. Jedynie w Krakowie ceny mieszkań (np. nowych) są z kosmosu. W Tarnowie w tej cenie można by kupić 3-4 pokojowe, duże mieszkanie w nowym bloku co kawalerkę w Krakowie.
 
Reply
#10
Hipermarkety tak, ale mniejsze sklepy i jedzenie na mieście jest tańsze w Tarnowie. Moja pierwsza ( i kolejne) wizyta w Tarnowie zakończyła się jednym wielkim wow i cieszeniem się z faktu ze idac na studia do Tarnowa zaoszczędze dużo na jedzeniu
 
Reply
#11
Dlaczego idziesz na studia w Tarnowie, gdyż śmiem przypuszczać, że mieszkasz w Krakowie? W Krakowie masz większe perspektywy niż w Tarnowie i lepszy poziom kształcenia niż na PWSZ.
Polecam Państwu solidne, wykonane z najwyższej jakości drewna pod indywidualny wymiar. Realizujemy również nietypowe zlecenia. Zapraszamy do kontaktu!
 
Reply
#12
@up, mam prośbę. Idź siej ferment gdzie indziej... Naprawdę.
 
Reply
#13
Popieram Cubaze Uśmiech skoro wybrałem Tarnów to znaczy że tego chciałem. Jeśli uważał bym że na PWSZ jest niski poziom kształcenia to wybrał bym cos innego
 
Reply
#14
Nie róbmy Off Topicu bo nie o tym jest ten wątek, tylko o sensie studiowania budownictwa. Ja mam swoje teorie na ten temat, ale robisz jak uważasz.

admin napisał(a):absolwentów budownictwa na jego miejsce na pewno nie brakuje.
Nie brakuje zatem dlaczego parę lat temu był wielki boom reklamowy i promocyjny kierunku Budownictwo na wszelkich uczelniach technicznych, że niby to jest taki przyszłościowy kierunek? Młodzi ludzie są mamieni poprzez politechniki nastawione na zysk i które coraz częściej zaczynają produkować bezrobotnych (mały procent ale mimo wszystko coraz częściej taki problem się pojawia).
Polecam Państwu solidne, wykonane z najwyższej jakości drewna pod indywidualny wymiar. Realizujemy również nietypowe zlecenia. Zapraszamy do kontaktu!
 
Reply
  


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jakiego języka obcego warto się uczyć?
Cześć ostatnio pytałem [url=http://pwsz-tarnow.edu.pl/Jakiego-j%C4%99zyka-programowania-warto-si%C4%99-uczy%C4%87-w-2012r-t]tutaj[/url] o język programowania, teraz zależy mi na języku obcym. Jakiego języka obcego warto zatem się teraz uczyć? angielski powiedzmy, że już coś tam umiem - co teraz? Jaki drugi język? który przyda się w pracy zawodowej?
twele 9 13,223 02-07-2022, 22:58
Ostatni post: Zdzich



Browsing: 1 gości