Login at Forum PWSZ w Tarnowie

Witajcie!

Zarejestrowałem się przed chwilą, więc wypada się przedstawić. Jestem Mateusz, lat 20. Pochodzę i mieszkam w Tuchowie.

Piszę w związku ze studiami kapłańskimi w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Mam nadzieję, że Pan Administrator się nie pogniewa na mnie, że umieszczam wypowiedź w tej sekcji.

Cała idea mojego pojawienia się tutaj tyczy się kwestii tychże studiów, w związku w którymi mam kilka pytań, które znajdują się poniżej.

1) Jak takie studia przebiegają? Czego tacy "studenci" się uczą?
2) Czy takowe studia różnią się czymś od zwykłych na uczelniach? - sesja, egzaminy, zaliczenia? - można zostać wydelegowanym z uczelni za niezaliczenie egzaminu?
3) Rygor. Słyszałem, że zabronione jest używanie urządzeń elektronicznych - laptopy, telefony komórkowe etc. Czy to prawda?

Na początek to tyle. Jeśli z czasem mi się przypomni, postaram się dopisać.

Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania. Pozdrawiam, Wesołych Świąt.

1) Teologii, czyli nauki o bogu. Dodatkowo filozofii, łaciny i innych przedmiotów "zawodowych", że się tak wyrażę.
2) Nie, możesz zostać wyrzucony za niepodporządkowanie się, czy za kiepskie stopnie.
3) Racja. W szczególności na pierwszych latach jest ograniczony kontakt z mediami, by "siebie nie niszczyć". Jest jeden telefon na korytarzu i tam się kontaktujesz. Komputery z internetem są w bibliotece.

Witaj!

Przepraszam za brak odpowiedzi. Spowodowane było to brakiem czasu ;-)

Dziękuję za odpowiedź!

Ad.1) O jakie inne jak to nazwałeś: "przedmioty zawodowe" chodzi?
Ad.2) Czyli jednak tak jak na studiach. Za niepodporządkowanie się - czyli o jakich regułach mowa dokładniej? Są one gdzieś wyszczególnione?
Ad.3) Z tym nie ma problemu. Komputera używam sporadycznie a telefonu praktycznie w ogóle.

Pozdrawiam!

Robią małe pranie mózgu, więc zabraniają komunikować się ze światem. Jak w więzieniu, ale mam szacunek do ludzi, którzy się tego podejmują.

(02-05-2012, 13:14 )reckefeller napisał(a): Robią małe pranie mózgu, więc zabraniają komunikować się ze światem. Jak w więzieniu, ale mam szacunek do ludzi, którzy się tego podejmują.

Co ciekawe, do WSD w Tarnowie zjeżdżają "studenci" z naprawdę oddali.

Na miasto klerycy mogą wyjść tylko chyba w piątek z tego co się orientuję, żeby móc wrócić do domu też muszą dostać jakąś przepustkę - przynajmniej na pierwszych latach.

Jest ciężko, dużo wyrzeczeń i zakazów, stąd tak dużo osób rezygnuje.

Czy to prawda że w seminarium gwałcą?

Tak w czwartek będą Ciebie szukać żebyś siedział w szafie.

Czyli standard, Twoje pytania mnie osłabiają...

Ksiądz też człowiek ale oni podobno się wyładowują inaczej